Mieszkańcy Legnicy znów dostaną dotacje na wymianę pieców

K. Kurczab | Utworzono: 2018-01-28 22:30 | Zmodyfikowano: 2018-01-28 22:38

Fot: zdjęcie ilustracyjne/archiwum radiowroclaw.pl

Za wymianę pieców na bardziej ekologiczne rozwiązania miasto będzie zwracało połowę poniesionych kosztów. Gmina jako pośrednik bierze pożyczkę od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Nie ma wątpliwości, że mieszkańcy chcą tych zmian. - Może dzięki temu niebo nad nasza dzielnicą będzie jaśniejsze – mówi pan Waldemar z Zakaczawia. - Ci ludzie najubożsi palą meblami i spalają to, co jest w mieszkaniu. Urząd miasta powinien dawać ludziom dotacje na takie rzeczy, jak zrobienie centralnego ogrzewania gazowego. Wtedy klimat byłby całkiem inny - dodaje.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Zastępca Prezydenta Miasta, Jadwiga Zienkiewicz zapowiedziała wprowadzenie nowych stawek w programie wymiany pieców. – Pieniądze są w naszym budżecie, to jest 400 tysięcy. W budynku wielorodzinnym może to być dotacja do 7 tysięcy, jednorodzinnym - 10 tysięcy. Budynki wspólnotowe oblicza się 4 tysiące razy liczba mieszkań objętych modernizacją - tłumaczy

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Do tej pory około 600 legnickich rodzin skorzystało z programu KAWKA - mimo, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska wycofał się z partycypowania w jego kosztach. Prezydent Legnicy ma nadzieje, że tym razem koszty wymiany pieców w Legnicy będą pokrywane nie tylko z budżetu miasta.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 1

Komentarze (1)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~dofinansowania OK2018-02-02 20:45:27 z adresu IP: (37.28.xxx.xxx)

Odpowiedz

Jak są dofinansowania do wymiany starych pieców, to warto z nich skorzystać. Czas najwyższy pomyśleć trochę o przyszłości, bo powietrzem oddychamy wszyscy i smogiem też, a żyjemy tak, jakby wszystko miało samo się za nas rozwiązać. No tak, rozwiąże się, przyjdzie wiosna, lato, ludzie przestaną palić w piecach i problem sam się rozwiąże. Za tę krótkowzroczność przyjdzie nam z czasem słono zapłacić – nieczęsto własnym zdrowiem, lub zdrowiem naszych najbliższych! Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych, sama mam kocioł peletowy Mini Bio Kostrzewa, dwóch sąsiadów ma kotły gazowe, a niedaleko nas mamy – sąsiada, który pali wszystko co się da i truje wszystkich w okolicy. Mam nadzieję, że pójdzie po rozum do głowy i pomyśli o dofinansowaniu na nowy piec!

zgłoś do moderacji