Zagłębie – Polonia W. 2:0. Niesamowity Micanski.

Pierwsze 30 minut gry na dialog Arenie nie zapowiadało emocji. Jedyną bramkową sytuację mieli w tym czasie zawodnicy trenera Bakero, jednak nie potrafili wykorzystać pośredniego rzutu wolnego, podyktowanego za zbyt wysoko uniesioną nogę Sergio Reiny. Piłkarze obu ekip starali się wynagrodzić kibicom słaby początek meczu w końcówce pierwszej połowy. W 34 minucie bliski pokonania bramkarza Miedziowych był Łukasz Piątek ale piłka minimalnie minęła słupek. Trzy minuty później po atomowym strzale w poprzeczkę trafił Martins Ekwueme.

Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla Zespołu Zagłębia Lubin. W 50 minucie po kontrowersyjnej sytuacji sędzia sobotniego spotkania Sebastian Jarzembak pokazał drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę Mouhamadou Traore. Od tego momentu wydawało się że piłkarze Czarnych Koszul przejmą kontrolę nad tym spotkaniem, umiejętności Bojana Isailovicia sprawdzali najpierw Janusz Gancarczyk, a chwilę później Daniel Gołębiewski.

W 70 minucie gry swoją fenomenalną formę potwierdził bardzo skuteczny ostatnio Ilian Micanski, który po indywidualnym rajdzie przez pół boiska zdobył swoją piątą bramkę w trzecim meczu. Poloniści próbowali jeszcze odwrócić losy spotkania ale potężny strzał Adriana Mierzejewskiego obronił bardzo dobry między słupkami Isailović. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego wynik spotkania ustalił po indywidualnej akcji Wojciech Kędziora.

Zagłębie Lubin wygrywając z Polonią Warszawa, awansowało na 9 miejsce w tabeli tracąc do 8 Śląska Wrocław tylko jeden punkt.

KGHM Zagłębie Lubin: Isailović - Grzegorz Bartczak, Reina, Stasiak, Costa, Błąd (46' Kędziora), Ekwueme, Kocot (90' Rymaniak), Micanski (79' Dinis), Hanzel, Traore. 

Polonia Warszawa: PrzyrowskiMynar, Dziewicki, Skrzyński, Brzyski, Trałka, Jodłowiec (74' Mąka), Piątek (68' Sarvas), Gancarczyk (59' Cesar Cortes), Mierzejewski, Gołębiewski. 

Żółte kartki: Traore (KGHM Zagłębie) oraz Mąka (Polonia). 

Czerwona kartka: Traore (KGHM Zagłębie) - za drugą żółtą.