Jak namalowałam Vincenta. Rozmowa z Karoliną Benczyk-Behrendt

Katarzyna Górna-Drzewosz | Utworzono: 2018-03-05 13:05 | Zmodyfikowano: 2018-03-05 13:05
Jak namalowałam Vincenta. Rozmowa z Karoliną Benczyk-Behrendt -

Karolina Benczyk-Behrendt - jedna ze 120 malarzy filmu, którzy w sumie zużyli 3 tysiące litrów farby olejnej do namalowania obrazów, jedyna, która we Wrocławiu malowała film "Twój Vincent" od początku do końca jego tworzenia.

W których momentach możemy zobaczyć jej rękę, jak dostała się spośród 5 tysięcy ludzi do ekipy malarzy "Vincenta", co robi na co dzień, czy gdzieś można zobaczyć jej prace?

POSŁUCHAJCIE:

4 lata pracy, 115 malarzy, 6,5 tysiąca tubek farb, 62 tysiące obrazów i 88 minut filmu, jakiego świat nie widział. Tak w liczbowym skrócie wyglądała praca przy "Twoim Vincencie" - niezwykłej biografii Vincenta Van Gogha.

Najpierw nakręcono sceny z udziałem aktorów, później na płótnie były wyświetlane pojedyncze kadry, a malarze odmalowywali je klatka po klatce, by stworzyć ujęcie. Projekt realizowano w Centrum Technologii Audiowizualnych. W sumie powstało ponad 62 tysiące takich obrazów, które po montażu tworzą 88 minutowy film.

Żeby lepiej wyobrazić sobie skalę trudności tego przedsięwzięcia można powiedzieć, że postawione na sobie obrazy stworzyłyby wieżę, która sięgnęłaby by ponad atmosferę ziemi. Przy realizacji filmu pracowało 115 malarzy z 19 krajów świata - od Polski, przez Grecję, po Japonię, USA i wiele, wiele innych państw. Powstało 85 stacji na których codziennie - do rana do nocy - pracowali malarze.

- Trzeba było znaleźć marzy, którzy potrafią malować jak Van Gogh. Wielu nie było w stanie wytrzymać tej pracy. Byli tacy, którzy rezygnowali. I ciężko się dziwić - to była żmudna, mrówcza praca- opowiadał Robert Banasiak, szef CeTA.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.