Pierwsze półfinały w ekstraklasie koszykarek

Robert Skrzyński, inf. prasowa | Utworzono: 2018-04-14 07:00

Już tylko cztery drużyny pozostały w walce o mistrzostwo Polski koszykarek. W ekstraklasie nastał więc czas półfinałów play-off. Przeciwnikiem Ślęzy będzie Artego Bydgoszcz. Pierwsze dwa mecze wrocławianki rozegrają na wyjeździe.

Ślęza jest jedynym półfinalistą, który w ćwierćfinale pokonał wyżej rozstawioną drużynę, mianowicie Energę Toruń. Oprócz wrocławianek w czwórce są także trzy najlepsze drużyny po sezonie zasadniczym – Artego Bydgoszcz, Wisła Kraków i CCC Polkowice.

Najbardziej zacięta była rywalizacja Artego z Basketem Gdynia. Bydgoszczanki dopiero w piątym meczu, rozegranym w minioną środę, zapewniły sobie awans do półfinału. Ślęza miała więc trzy dni więcej na regenerację i przygotowania do walki o finał. Wrocławianki pokonały w ćwierćfinale Energę Toruń 3:1 i już w niedzielę zakończyły serię.

W dwóch ostatnich spotkaniach ćwierćfinałowej rywalizacji z Basketem Artego musiało radzić sobie bez kontuzjowanej Julie McBride, podstawowej rozgrywającej i jednej z kluczowych zawodniczek. Jej nieobecność nie przeszkodziła bydgoszczankom w awansie, a przecież przegrywały już 1:2 w meczach. O tym, czy Amerykanka z polskim paszportem wystąpi przeciwko Ślęzie, dowiemy się zapewne dopiero w sobotę.

Ślęza mierzyła się w tym sezonie z Artego trzy razy. W sezonie zasadniczym każda z drużyn wygrała po jednym razie, na wyjeździe. Zespoły spotkały się także w ćwierćfinale Puchar Polski. Bydgoszczanki wyraźnie wygrały, a potem zdobyły trofeum.

Półfinałowa seria toczyć się będzie do trzech zwycięstw. Artego ma przewagę własnego parkietu, a więc pierwsze mecze rozegrane zostaną w sobotę i niedzielę o 18 w Bydgoszczy.

 

Rywalizacja koszykarek CCC z Wisłą zawsze była bardzo ciekawa. Wskazanie jej faworyta jest trudne, choć wydaje się, że minimalnie większa ilość atutów jest po stronie zespołu z Polkowic.

Potencjał CCC i Wisły jest dość zbliżony. Oba zespoły na każdej pozycji mają zawodniczki doskonałe, na ławkach trenerskich zasiadają młodzi szkoleniowcy, którzy mają już na koncie sporo osiągnięć, a także świeże spojrzenie na kwestie taktyczne. Tam również będzie toczyć się interesująca walka.

W składach rywalek można znaleźć wiele ciekawych koszykarek prezentujących poziom gwarantujący grę efektowną i skuteczną. Szczególnie ciekawie zapowiada się rywalizacja pomiędzy rozgrywającymi Miljaną Bojovic oraz Mauritą Reid z Krakowa. Wiele ciekawych i ostrych pojedynków pod koszami stoczą zapewne Temi Fagbenle z krakowianką Cheyenne Parker, a na obwodzie będą walczyć Alysha Clark i Leonor Rodriguez.

Wisła, podobnie jak zespół CCC ćwierćfinałową rywalizację wygrała łatwo, w trzech meczach. Pewne problemy, drużyna spod Wawelu miała jedynie w trzecim meczu, rozgrywanym w Gorzowie Wielkopolskim. Krakowianki potrafiły jednak odrobić 16-punktową stratę, co świadczy o ich charakterze i determinacji.

Delikatną przewagę polkowiczanek można dostrzec na ławce rezerwowych. Podopieczne trenera Marosa Kovacika mają ją dłuższą, nasz skład jest bardziej zbilansowany. To może mieć znaczenie, zwłaszcza, że mecze będą rozgrywane dzień po dniu. Własny parkiet, którego przewagę mają krakowianki, raczej nie powinien mieć większego znaczenia, bo w sezonie zasadniczym drużyna Krzysztofa Szewczyka wygrała w Polkowicach 80:67, a we własnej hali przegrała z CCC 64:69.

Pierwsze mecze w sobotę i niedzielę o 18 w Krakowie. 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.