PŚ w kolarstwie górskim: Maja Włoszczowska piąta

PP/PAP | Utworzono: 2018-05-28 07:30 | Zmodyfikowano: 2018-05-28 07:30

Zaledwie sekundę do zwyciężczyni straciła koleżanka Włoszczowskiej z polskiej grupy Kross Szwajcarka Jolanda Neff. Na najniższym stopniu podium stanęła Francuzka Pauline Ferrand Prevot ze stratą 47 sekund. Włoszczowska przekroczyła metę 2.26 po triumfatorce.

Jeleniogórzanka w Nowym Mescie wystartowała po tygodniowej chorobie. Nie uniknęła także problemów technicznych. Zaraz po starcie Polka straciła dystans do czołówki przez zakleszczony łańcuch w swoim rowerze.

Pozostałe nasze zawodniczki zajęły dalsze miejsca. Katarzyna Solus-Miśkowicz ze stratą 6.30 była 25., Paula Gorycka - 46. (10.55 straty), a Aleksandra Podgórska 48. (11.21).

Langvad triumfowała również w pierwszych zawodach sezonu w Stellenbosch w RPA, gdzie Włoszczowska była piąta. Przed tygodniem w niemieckim Albstadt polska dwukrotna wicemistrzyni olimpijska była siódma, a wygrała ubiegłoroczna mistrzyni globu - Jolanda Neff.

Włoszczowska i Neff, reprezentujące Kross Racing Team, prowadzą w klasyfikacji drużynowej Pucharu Świata.

Element Serwisów Informacyjnych PAP
Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~optymista2018-05-28 09:45:35 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
Brawo Maja , Brawo Jolanda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Polska Grupa Kross w przewadze na podium!!!!!! Zakleszczony łańcuch zaraz po starcie? Dla serwisu żółta kartka , chociaż pewnie Maja tego nie potwierdzi i oceni jako swój błąd. Trzymam kciuki za następne starty , głównie za serwisantów bo o dziewczyny nie ma się co martwić. To najwyższa światowa klasa o czym świadczą nie tylko tęczowe paski na strojach .