Bolesławiec nie będzie sprzedawał mieszkań z bonifikatą

Prezydent Bolesławca Piotr Roman mówi, że zniesienie ulg związane jest z planami budowy nowych budynków mieszkalnych przez gminę. Jego zdaniem nie może być tak, że mieszkanie wybudowane za 200 tys. zł zostanie sprzedane za 10 proc. wartości. Byłaby to zwykła niegospodarność.

Prezydent liczy, że do końca tego roku około 250 osób złoży wniosek o wykup mieszkania. Może jednak być ich kilka razy więcej. W zasobach Bolesławca nadal jest bowiem kilka tysięcy niewykupionych mieszkań.

Przykład z Bolesławca promieniuje dalej. Nad podobnym ruchem zastanawiają się władze Kamiennej Góry. Ale są ludzie, którzy nawet pod taką presją nie chcą wykupić mieszkania. Dlaczego? Bo boją się wydatków na remonty starych i zaniedbanych kamienic.

Do tej pory w wielu dolnośląskich miastach udało się sprzedać niemal połowę mieszkań komunalnych. W zasobach gminnych zostały zazwyczaj te w gorszym stanie lub o gorszej lokalizacji. Bolesławiec jest jednym z pierwszych miast na Dolnym Śląsku, które kończą sprzedaż mieszkań z bonifikatą.