Zarzuty dla rektora wrocławskiego UM i szefa Data Techno Park

Radio Wrocław | PAP | Utworzono: 2018-12-18 11:54 | Zmodyfikowano: 2018-12-18 11:55
Zarzuty dla rektora wrocławskiego UM i szefa Data Techno Park  - (fot. Policja)
(fot. Policja)

Wobec obu mężczyzn w śledztwie katowickiej delegatury ABW pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Katowicach, zastosowano poręczenia majątkowe 100 tys. dla rektora i 50 tys. dla prezesa spółki. Prokurator zawiesił też rektora w wykonywaniu obowiązków - wynika z informacji PAP.

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn potwierdził, że do postawienia  mężczyznom zarzutów doszło 12 i 13 grudnia w Katowicach.

- Pierwotnym współzałożycielem i większościowym udziałowcem spółki był Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Firma uzyskała dofinansowanie ze środków publicznych na budowę serwerowni danych, w której miały być przechowywane dane medyczne wszystkich Polaków - powiedział PAP Żaryn.

- Po otrzymaniu dofinansowania i z chwilą rozpoczęcia inwestycji, rektor Marek Ziętek w imieniu uczelni, wspólnie z Markiem G. umorzyli większościowy pakiet udziałów Uniwersytetu w spółce - powiedział.

- Na takie działania rektor nie miał wymaganej prawem zgody ministra skarbu państwa - dodał rzecznik.

- Udziały w Data Techno Park objęła inna prywatna spółka, której Marek G. był również prezesem - podał Żaryn.

Rektorowi zarzucono, że nie dopełnił ciążących na nim obowiązków i przekroczył uprawnienia, działając w porozumieniu z Markiem G. dla osiągnięcia korzyści majątkowej - prawie 2 mln zł. Według śledczych, rektor Z. i G narazili Uczelnię i spółkę Data Techno Park na straty ponad 4,2 mln zł.

Za takie czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Profesor Marek Ziętek chce wrócić do pracy. - Rektor wielokrotnie wyjaśniał już tą sprawę i nie ma obawy mataczenia - podkreśla rzeczniczka uczelni Monika Maziak.

Sprawa umorzenia przez uczelnię udziałów w spółce mającej zajmować się przechowywaniem danych medycznych dotyczy 2013 roku.

Oświadczenie Rektora Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu:

Czuję się zobowiązany do przekazania Państwu informacji o tym, że w toku prowadzonego przez prokuraturę w Katowicach od kilku lat śledztwa, zostałem wezwany na przesłuchanie w sprawie Data Techno Park. Został mi postawiony zarzut działania na szkodę UM. Prokurator, który prowadzi sprawę zawiesił mnie w pełnieniu funkcji Rektora, na co złożyłem zażalenie.

Jednocześnie oświadczam, że każdą decyzję w kwestii Data Techno Park podejmowałem na podstawie dostępnych w tamtym czasie wycen ekonomicznych i przedstawionych mi opinii prawnych. Za każdym razem miałem na względzie tylko i wyłącznie dobro Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Liczę, że analizowane już wielokrotnie dowody zostaną przez sąd merytorycznie rozpatrzone i wyrok lub umorzenie ostatecznie zakończy postępowanie i spekulacje w tej sprawie.

Prof. dr hab. Marek Ziętek

Element Serwisów Informacyjnych PAP
Reklama

Komentarze (15)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~żałosne2019-08-26 16:22:08 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Teraz każdy oszust będzie się żalił na opresyjne państwo ?
~dziecko we mgle2018-12-29 09:59:25 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)
W gre wchodzą pomiatani przez decydentow ludzie ,którym zdawało się że prawda zwycięży.Tam gdzie pieniądze litości dla prawych nie ma.Ten bulwersujący przyklad rzuca fatalne światlo na władze wrocławskie.Co dalej?
~Seweryn2018-12-27 18:01:37 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Polecam Tygodnik Polityka -> dziwne-operacje-na-uniwersytecie-medycznym-we-wroclawiu
~była pracownica2018-12-20 21:51:22 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
W roku 2013 zwolniłam się z pracy UMW, ponieważ konkurs na szefa mojej katedry (Katedra i Zakład Chemii Fizycznej) wygrał kompletny nieuk, o którym wszyscy na Wydziale Farmaceutycznym mówili "kanalia". Chciałam wprowadzić go w obowiązki kierownika katedry, ale okazało się, że to zwykły psychopata. Przedstawiłam osobiście Rektorowi Ziętkowi perspektywę ruiny, do jakiej ta nominacja doprowadzi Katedrę. Interwencja moja (a dokonałam jej po złożeniu rezygnacji z pracy, by nie być posądzonym o interesowność) nie odniosła skutku, choć natychmiast po objęciu funkcji nowy kierownik zaczął niszczyć wszystkich pracowników. Pracownicy składali osobiste skargi do Rektora Ziętka oraz do Dziekan Wydziału Farmaceutycznego, ale pod groźbami wyrzucenia z pracy zamknięto im usta. Nowy kierownik doprowadził do zwolnienia się dwóch kolejnych pracowników, Dziekan Farmacji usunęła z Katedry kolejnego pracownika, który oskarżył kierownika o mobbing, a kolejnego pracownika kierownik wyrzucił z pracy (co poparła pani Dziekan). Ten ostatni pracownik wreszcie podał Uczelnię do sądu i sprawę wygrał. Większość obowiązków nowego pracownika wykonywał Rektor Ziętek!!!! (np. podpisywanie dokumentów Katedry zamiast nowego kierownika, udzielanie pracownikom Katedry zgody na zagraniczne stypendia itp.). Jasnym się okazało, że obu panów oraz panią Dziekan łączy sieć nielegalnych poczynań, która uniemożliwia im wyciąganie konsekwencji wobec kierownika, który nigdy nie powinien być nawet nauczycielem akademickim. Myślę, że oskarżenia wobec Rektora, to wierzchołek góry lodowej. Wyrzucanie z pracy, pod fałszywymi zarzutami stało się na Wydziale Farmaceutycznym normą.
~fala2018-12-19 17:01:48 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Nareszcie. A co z pozostałymi udziałowcami? Myślał, że może tak , jak z pracownikami UM zwolnieniami zamykać im usta . Dlaczego nie chciał połączenia z Uniwersytetem Wrocławskim, bo niezależni od niego pracownicy zwróciliby uwagę nie tylko sprawy finansowe, ale również na nieuczciwości naukowe i zatrudnianie nauczycieli akademickich z wyrokami sądowymi.
~Student2018-12-19 21:58:10 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Ponieważ Uniwersytet Wrocławski ma bardzo lichy poziom i nikt o zdrowych zmysłach nie chciałby być z nim kojarzony.
~////2018-12-18 22:38:39 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
A kiedy rozliczenie EIT+, oczko w głowie byłego prezydenta, w który wpakowano prawie miliard, a sprzedano za 1 zł?
~SiS2018-12-18 19:17:43 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Szanowna redakcjo proszę przytoczyć pełną, oryginalną wersję oświadczenia, rozesłaną do pracowników UM, w której Pan prof. dr hab. napisał: "Prokurator, który prowadzi sprawę zawiesił mnie w pełnieniu funkcji Rektora, na co złożem zażalenie." Takie błędy robi Rektor szkoły wyższej.
~Agnieszka2018-12-18 20:28:35 z adresu IP: (89.73.xxx.xxx)
"No szok i niedowierzanie!" Jak JM Rektor mógł "zjeść "dwie litery??? Szanowny Autorze tego odrażającego maila, skoro dostajesz maila uczelnianego, oznacza to, że jesteś pracownikiem UMED. Skoro tak, to przynajmniej zachowaj pozory i udawaj, że szanujesz swego zwierzchnika. Błąd literowy oczywiście popełnił ktoś kto pisał maila z oświadczeniem Rektora, zresztą w mailu popisany. I tak zupełnie na marginesie: Redakcjo należało napisać z dużej litery i oddzielić przecinkiem od reszty zdania. Skoro się wytyka oczywiste omyłki, warto pochylić się nad własnym niechlujstwem.
~Janek2018-12-18 17:07:37 z adresu IP: (188.147.xxx.xxx)
Wystarczy poczytać na wdolnymslasku eu o tej sprawie i widać co w trawie piszczy
~Byly pracownik Data Techn2018-12-18 16:04:15 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Nareszcie...
~wojtek2018-12-18 14:59:30 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Polityka dotyka wszystkich ...............................w tych czasach...........
~Sprawiedliwy2018-12-18 14:19:57 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Szkoda, że tak zacny i nieskazitelnie uczciwy człowiek jest wplątywany w niecną aferę. Niech Pan się trzyma. Wierzę w Pana niewinność. Proszę ufać, że prawda zwycięży
~UMed2018-12-19 01:30:46 z adresu IP: (89.73.xxx.xxx)
Serio??! Zacny i nieskazitelnie uczciwy...dobre:)))
~Niesprawiedliwy2018-12-18 19:19:36 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)