Mamy półfinał! Polska - Czechy 35:34

| Utworzono: 2010-01-26 22:52 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

To było naprawdę trudne i wyrównane spotkanie. Pierwszy kwadrans to pojedynek gigantów - Karola Bieleckiego i Filipa Jichy. Nasz rozgrywający potwierdził, że dysponuje nie gorszym rzutem niż zawodnik słynnego THW Kiel.

Pierwsza połowa jednak nie zachwyciła. Polacy dwukrotnie obejmowali dwubramkowe prowadzenie, ale Czesi szybko odrabiali dystans a po słabej końcówce biało-czerwonych schodzili do szatni prowadząc 19:18.

Dużo do życzenia pozostawiała gra w obronie a Sławomira Szmala musiał na kilka minut zastąpić (i popisał się dwoma dobrymi interwencjami) Piotr Wyszomirski.

W drugiej połowie zaczęliśmy grać skuteczniej właśnie w obronie, a Filip Jicha nie miał już tyle miejsca do oddawania rzutów. Ciężar zdobywania bramek wzięli na siebie doświadczeni Mariusz Jurasik i Marcin Lijewski. Gdy w 49. minucie po kontrataku zakończonym celnym rzutem przez Mariusza Jurkiewicza biało-czerwoni prowadzili już 30:27, a następnie znów znaleźli się w posiadaniu piłki nic nie zapowiadało horroru. A jednak - kilka prostych strat w ataku spowodowało, że na 6 minut przed końcem Czesi prowadzili 32:31.

Ważne dwie bramki zdobył jednak Krzysztof Lijewski, gola dorzucił także Michał Jurecki i ostatecznie Polacy zwyciężyli 35:34 zapewniając sobie awans do półfinału - i tym samym niemal na 100% do przyszłorocznych mistrzostw świata.

W ostatnim meczu 2 rundy - w czwartek o 20.30 zagramy z Francją. To spotkanie zadecyduje jednak tylko o tym, czy zajmiemy pierwsze, czy drugie miejsce w grupie. Rywale w półfinale będą bardzo silni. Szanse na awans z grupy grającej w Wiedniu zachowali reprezentanci Chorwacji, Danii, Islandii i Norwegii.

Polska - Czechy 35:34 (18:19)
Polska: Szmal, Wyszomirski - Jaszka 2, K. Lijewski 2, Kuchczyński,Jachlewski 3, Bielecki 7, Siódmiak, Żółtak, B. Jurecki 2, Jurasik 5, M.Jurecki 5, Tłuczyński 5(3), Jurkiewicz 1, M. Lijewski 3, Rosiński.

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.