Jest awans! Polacy pokonali Szwecję
Już przed spotkaniem było wiadomo, że nie będzie to łatwy mecz. Szwedzi po porażce ze Słoweńcami musieli rzucić wszystko na jedną szalę a biało-czerwoni, którzy pokonali Niemców chcieli kontynuować dobrą passę.
Początek meczu był niezwykle wyrównany. W 11 minucie był remis 4:4, ale wciągu kolejnych 4 minut nasi reprezentanci nie potrafili rzucić gola a rywaleza sprawą dobrze dysponowanego Fredrika Pettersena pokonali Szmala aż 4 razy i prowadzili 8:5. Nasi reprezentanci ostro wzięli się do odrabianie strat.
Ważne bramki rzucał Tomasz Rosiński a w bramce prawdziwą klasą dla siebie był Sławomir Szmal. Kadra Bogdana Wenty po raz pierwszy wyszła na prowadzenie dopiero w 30 minucie 15:14.
Druga część spotkania także układała się pod dyktando Polaków. Kapitalnie w bramce spisywał się Szmal, który m. in. dwukrotnie w sytuacji sam na sam zatrzymał jednego z najlepszych lewoskrzydłowych świata Jonasa Kallmana. W ataku ciężar zdobywania bramek wziął na siebie Michał Jurecki. Zdenerwowani Szwedzi często przekraczali przepisy i wędrowali na ławkę kar a biało-czerwoni tym razem nie zafundowali kibicom horroru i pewnie wygrali 27:24.
W drugim meczu w grupie C Słowenia zremisowała z Niemcami 34:34. Polacy z dorobkiem 2 zwycięstw prowadzą w tabeli. W kolejnym meczu w piątek kadra Bogdana Wenty zagra ze Słowenią.
Polska - Szwecja 27:24 (15:14)
Polska: Szmal - Jaszka 1, K. Lijewski 1, Kuchczyński 2, Jachlewski 2,Bielecki 3, Siódmiak, Żółtak, B. Jurecki 3, Jurasik, M. Jurecki 6, Tłuczyński 2 (1), Jurkiewicz. M. Lijewski 1, Rosiński 6.