Niegdyś perła, dzisiaj ruina. Czy to ostatnia wizyta w Pałacu Świniary?

Piotr Czyszkowski, Radosław Bugajski | Utworzono: 2019-03-29 07:53 | Zmodyfikowano: 2019-03-29 07:53

Z zewnątrz oczarowuje wielkością, majestatem i tajemniczością, wewnątrz trwoży beznadziejnością przemijania i ogromem zniszczeń. Dawny pałac Stolbergów na wrocławskim osiedlu Świniary jest dowodem na to, że w Polsce z zabytkami nie potrafimy sobie zbyt dobrze radzić. Zbudowany w XIX wieku pałac z każdym rokiem chyli się ku ruinie. Już dzisiaj spacer po wnętrzach zagraża życiu, a walące się stropy i dach unaoczniają, że jeśli ktoś szybko nie zabezpieczy obiektu, to wkrótce przestanie on istnieć.

Pałac na wrocławskim osiedlu Świniary wybudowano w 1845 r. na życzenie hrabiego Bernharda zu Stolberga. Budowlę wzniesiono w stylu neoromańskim wg projektu radcy budowlanego Ferdinanda Fleischingera. Aby zrealizować swoje zamysły hrabia Stolberg nakazał wyburzenie istniejących zabudowań i pozostałości po dawnym dworze.


Nowym pałacem rodzina Stolbergów nie cieszyła się jednak zbyt długo. W 1895 roku pałac został zakupiony przez miasto i - po przebudowie - zamieniony w ośrodek dla rekonwalescentów. Po II wojnie światowej majątek przekształcono w Państwowe Gospodarstwo Rolne, a w pałacu zakwaterowano pracowników. 20 lat temu ostatni mieszkaniec opuścił swoje lokum. Od tego czasu pałac stoi pusty i czeka na nowego właściciela. Jeśli wkrótce nie znajdzie się ktoś, kto zdecyduje się na jego zakup i remont, to pałac się zawali.

Reklama