Lubin: Pękła kładka. "Mógłbym zginąć na własnym osiedlu pod mostem" [AKTUALIZACJA]

Karolina Bieniek, jk | Utworzono: 2019-04-16 12:42 | Zmodyfikowano: 2019-04-16 12:50
Lubin: Pękła kładka. "Mógłbym zginąć na własnym osiedlu pod mostem" [AKTUALIZACJA] - fot. Karolina Kurczab
fot. Karolina Kurczab

AKTUALIZACJA 21.00

Droga pod uszkodzoną kładką w Lubinie już otwarta. Kładka została tymczasowo zabezpieczona i odbywa się pod nią ruch samochodowy. Z kładki wciąż nie można korzystać pieszym.


Mieszkańcy przyznają, że wielokrotnie informowali Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, która jest właścicielem obiektu, o jego kiepskim stanie. Bez skutku. Teraz są mocno zaniepokojeni. 

Rzeczniczka GDDKIA Magdalena Szumiata zapewniała, że sprawą zajęli się specjaliści. - Sytuacja jest analizowana przez grupę ekspertów, aby jak najszybciej doprowadzić do przejezdności na drodze krajowej, tymczasem apelujemy do mieszkańców, aby nie próbowali przechodzić przez uszkodzoną kładkę oraz by nie przechodzili bezpośrednio pod nią - mówi Szumiata.

Droga krajowa nr 3, na której znajduje się uszkodzona kładka, była wyłączona z ruchu. Została zabezpieczona i ruch został przywrócony około godziny 20. we wtorek. 

Reklama

Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Boob Budowniczy2019-04-16 21:52:18 z adresu IP: (88.156.xxx.xxx)
Gdzie pękła? To na zdjęciu to normalna dylatacja. Zawaliła się raczej podpora...
~Mariusz2019-04-16 15:12:08 z adresu IP: (89.174.xxx.xxx)
Pół Lubina jest tak "solidnie" zbudowana. Tylko patrzeć jak po kolei będzie się walić.
~Grzegorz2019-04-16 13:21:49 z adresu IP: (188.147.xxx.xxx)
Ciekawym czy ktoś w GDDKiA poniesie konsekwencje...
~Grzegorz2019-04-17 07:16:17 z adresu IP: (188.147.xxx.xxx)
Oj spokojnie. Teraz tendencja jest by likwidować kładki i przejścia podziemne bo są wykluczające. Ładnie się to ubierze, a rozbiórka nie jest droga.
~Art2019-04-16 18:32:47 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
Jakie konsekwencje? Przecież wyłączyli z użytku wcześniej, wystawili pracownika do pilnowania, nikomu nic się nie stało, więc pozostał tylko nius w mediach. Ciekaw jestem dwóch rzeczy, jak długo ta ważna droga będzie zamknięta na tym odcinku, bo to jest prawdziwa uciążliwość. No i oczywiście, co z samą kładką, czyli przejściem dla pieszych.