Misja Wrocław: Z Pekinu do Wrocławia ściągnęła go miłość do...Dziadów

Piotr Kaszuwara, jk | Utworzono: 2019-04-18 12:12 | Zmodyfikowano: 2019-04-18 10:43
Misja Wrocław: Z Pekinu do Wrocławia ściągnęła go miłość do...Dziadów - fot. Piotr Kaszuwara
fot. Piotr Kaszuwara

Gościem Misji Wrocław w tym tygodniu jest Shuai Shi z Chin. Urodził się w największym mieście Państwa Środka - liczącym ponad 20 mln mieszkańców Pekinie. Kiedy pierwszy raz w Polsce odwiedzili go rodzice, bali się wyjść z domu, na puste - ich zdaniem - ulice.

Shuai jest chemikiem, a we Wrocławiu pracuje jako tłumacz. Do Polski trafił 3 lata temu, bo zakochał się w naszej kuchni i sztuce. - Zafascynowały mnie Dziady Adama Mickiewicza i byłem na tym przedstawieniu kilka razy. Dzisiaj już wiele z niego rozumiem, wtedy nie wiedziałem do końca o co w nim chodzi - opowiada Chińczyk. Shuai wyjaśnia także trapiące nas od dawna pytanie - dlaczego Chińczycy zawsze podróżują w dużych grupach i robią tak wiele zdjęć. Czy nasz gość zostanie we Wrocławiu z miłości do sztuki, bigosu i żurku? Posłuchajmy:

Są muzykami, malarzami, dziennikarzami, fotografami, przewodnikami wycieczek, mają swoje własne biznesy i wnoszą do naszego społeczeństwa coś od siebie. Dzięki swojemu działaniu łamią stereotypy i sprawiają, że dzięki nim możemy poznać najdalsze zakątki globu, a także odmienne tradycje i kultury poprzez zwyczajną rozmowę. Po polsku. Bo wielu z nich świetnie operuje naszym językiem. Są i tacy, którzy gorzej radzą sobie z "ą", "ę", "ł", czy odróżnieniem "ź" od "ż", a co dopiero "ż" od "rzy" w pisowni.

Zapraszamy w każdy czwartek po godzinie 21.05.

Piotr Kaszuwara i jego goście.

 

Zobacz także całe archiwum Misji Wrocław

oraz posłuchaj muzyki tego odcinka:

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.