Krzysztof Mieszkowski, nowy dyrektor wydziału kultury? "Moje kompetencje są całkiem niezłe"

Mieszkowski wmówił sobie kulturę. Rzeczywistość, głównie zachowania w mediach obnaża jego prymityw, czasami wręcz chamstwo.

Megalomańskie banały.Ne do zniesienia.

POziom koleżki tych panów zaprasza euro gendera do zabawy

Tytuł nadany przez redakcję ma się mało do wywiadu. Czy Mieszkowski nadaje się do Europarlamentu? Na pewno bardziej niż wiele osób już ogłoszonych, i to z przeróżnych ugrupowań. Robicie też aferę ze studiów a raczej ich braku, a popatrzcie na wielu parlamentarzystów i parlamentarzystek, rządzących. Czy tytuł magistra, doktora, profesora do czegoś obecnie zobowiązuje i macie gwarancję zarówno wiedzy, doświadczenia i mądrości? Ja mam jedno konkretne pytanie do Mieszkowskiego - czy Pan zna języki obce? Jeśli chodzi o wrocławską kulturę, to akurat mocne zmiany na stanowisku dyrektora wydziału kultury (nie ma przecież departamentu kultury!) przydałyby się. Trudna do zrozumienia decyzja Prezydenta i ten wybór chyba najbardziej skonfliktowanej ze środowiskiem osoby.

Oczywiste że Ogór zostanie dyrektorem w Polskim.

Za chwilę zrobią dyrektorem kolejnego ignoranta nazwiskiem Wojcik Igór. Czyli Ogór. Idziemy uznaną ścieżką. Arrabiato.

Pan, który narobił długów w TP mówi, że kompetencje ma niezłe na dyrektora departamentu kultury?! Chyba ten czlowiek kompletnie odkleil sie od rzeczywistosci...

Ech, już była nadzieja... KAŻDY, kto zajmował się choć trochę kulturą, a Mieszkowski jak najbardziej, bylby lepszy od obecnego dyrektora Wydziału Kultury. To jakiś fatalny spadek po Dutkiewiczu i kompletne nieporozumienie, wręcz zlekceważenie opinii środowiska artystycznego. Wszyscy byli zadziwieni i mocno rozczarowani, że Sutryk powołał Pietraszka. Ale to jego osobisty wybór i oznacza, że nasz Prezydent ma kulturę w dalekim poważaniu, ale też musiał widocznie tak niefortunnie pospłacać jakieś "długi" personalne.

Czy to 1 kwietnia? Czy po prostu Kpina!.

Ten gość powinie skończyć normalne studia a nie podpinać się pod lewactwo aby uzyskać profity.

tam się wszystko marginalizuje. Najpierw Teatr Polski, teraz Parlament. Czekamy co dalej.

brak kwalifikacji , ukończył tylko szkołę średnią , nie był w stanie ukończyć takiego kierunku jak kulturoznawstwo , to o czym mówimy ale nie takich dyrektorami robili nie tylko za komuny jemu też się należy w ramach wyrównywania szans społecznych

"Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie .........". Niby stare ale jak się okazuje nadal dobrze działa.

Ten chłop ledwo średnią szkołę skończył. Nie zna się na niczym, a od 30 lat żyje jak pączek w maśle na państwowych posadach i jeszcze uważa się za eksperta. Huba i nic więcej.

Nowośmieszna kukła, ot i kwalifikację. Przepraszam, najważniejszą kwalifikacją jest udział w tęczowo-POKOmuszej koalicji.

Na czym polega to plucie?

pluje na Polskę w niemieckich szmatławcach, czyli ma kwalifikacje w/g standartów PeŁo