Legniccy chirurdzy jako pierwsi na Dolnym Śląsku wykonali onkologiczny zabieg z monitoringiem nerwów obwodowych

Karolina Bieniek, KM | Utworzono: 2019-05-08 08:08 | Zmodyfikowano: 2019-05-08 08:09
Legniccy chirurdzy jako pierwsi na Dolnym Śląsku wykonali onkologiczny zabieg z monitoringiem nerwów obwodowych - Fot. zdjęcie ilustracyjne
Fot. zdjęcie ilustracyjne

Użyli do tego specjalnej aparatury. To tzw. detektor nerwów obwodowych. Chodzi o to, by przy zabiegu usuwania tkanki nowotworowej nie uszkodzić nerwów. Im bliżej nerwu tym głośniejsze sygnały wydaje detektor, w ten sposób lekarz jest wstanie taki nerw oszczędzić. - Nie zawsze jest łatwo dostrzec je gołym okiem, a mają kluczowe znaczenie dla komfortu życia pacjenta po zabiegu. - tłumaczy Andrzej Hap Dyrektor ds. Lecznictwa w legnickim szpitalu

- Ma takie specjalne końcówki, które wkłada się w odpowiednie otwory podłącza się do takiego komputerka, takiej skrzyneczki - to właśnie jest meritum sprawy. Im bliżej tego nerwu, tym urządzenie wydaje głośniejszy sygnał dźwiękowy, no i wiemy, że to jest ten nerw.

Detektor został wypożyczony legnickim lekarzom na czas tego konkretnego zabiegu. Była to tak zwana resekcja odbytnicy z jednoczesnym monitoringiem nerwów miednicy. - Dzięki tej technologii pacjent po zabiegu nie odczuwa żadnego dyskomfortu, a ponadto nie ma kłopotów z nietrzymaniem moczu i zachowuje zdolności do czynności seksualnych - dodaje Hap. Szpital planuje zakupić to urządzenie. Jego koszt to około 140 tysięcy złotych. Wykorzystują już podobne detektory między innymi przy zabiegach usunięcia tarczycy.

- Sam zabieg nie jest niczym nowym, ale z monitoringiem już tak - tłumaczy rzecznik szpitala Tomasz Kozieł

- Monitoring już od ładnych kilku lat to jest jedna z technik stosowana śródoperacyjnie. U nas w szpitalu monitoring śródoperacyjny zaczął się właśnie od monitorowania nerwów w okolicach tarczycy. To jest główny cel tego urządzenia Jak najmniej zaszkodzić pomagając jednocześnie przy tych schorzeniach nowotworowych.

Od roku w legnickim szpitalu, stosowany przy operacjach jest także detektor nerwów w mózgu. Te urządzenia pomagają chirurgom ominąć nawet najcieńsze nerwy, by nie wyrządzić szkody. Legnica, urządzenie do monitoringu nerwów w miednicy małej wypożyczyła jednorazowo, ale lekarze już zapewniają, że zamierzają pozyskać dofinansowanie na zakup urządzenia.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.