Włodek Pawlik - "Grand Piano"

Andrzej Patlewicz | Utworzono: 2009-03-08 20:33 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Włodek Pawlik - "Grand Piano" -

Znakomity pianista nie daje nam odetchnąć. Już poprzednia płyta "Tykocin", będąca suitą orkiestrową nagraną z udziałem amerykańskiego trębacza Randy Breckera, zdobyła uznanie i pochlebne opinie krytyków. Tymczasem nowy album – "Grand Piano" - to nic innego jak solowe improwizacje Włodka Pawlika, nie mające żadnych tytułów.

Pianista subtelnie wprowadza słuchaczy w nastrój, wręcz zniewala łagodnością na dwóch płytach w 25 różnych odsłonach dźwiękowych. Każda opowiada inną historię, różni się dynamiką, ekspresją i tempem. W tych pianistycznych kompozycjach Włodek Pawlik pokazuje się raz radosny, innym razem zmartwiony, rozmarzony, lub zadziorny. Polemizuje z samym sobą, a jego myśli przekazuje fortepian. Co ciekawe, za każdym kolejnym odsłuchaniem tych nagrań słyszymy coś zupełnie nowego.

Pierwszy krążek jest bardziej romantyczny, drugi zaś bardziej konkretny, z wyraźnymi odnośnikami do historii jazzu, a nawet muzyki klasycznej. Nagrania mogą się w pewien sposób kojarzyć z dokonaniami Keitha Jarretta z jego wcześniejszych projektów, a także z najnowszą solową płytą pianisty Johna Taylora "Phases".

Włodek Pawlik podczas nocnej sesji nagraniowej stworzył ponad 40 improwizacji, z których na album trafiły najciekawsze. Mimo to, zachowana została kolejność nagrania poszczególnych tracków. Nie zostały też poprawione - tak żeby zachować ciągłość i płynność narracji.

Rzuca się w oczy okładka płyty. Czarno–białe zdjęcie Pawlika przypominające okładkę płyty "Tutu" Milesa Davisa. Jest w tej twarzy muzyka skupienie i napięcie gwarantujące, że będzie się działo w jego muzyce coś szczególnego. I rzeczywiście się dzieje.

Ta płyta urzekła mnie od pierwszej chwili. Warto się poddać rozkoszy zagłębiając się w dźwięki płynące z fortepianu Włodka Pawlika.


Włodek Pawlik – "Grand Piano"
Wydawnictwo: Arms Records

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.