Obyczajowe zamieszania we wrocławskiej fabryce Volvo

Beata Makowska, mh | Utworzono: 2019-06-27 06:41 | Zmodyfikowano: 2019-06-27 06:42
Obyczajowe zamieszania we wrocławskiej fabryce Volvo - fot. Facebook
fot. Facebook

- Nasza opinia jest podyktowana troską o dobrą atmosferę pracy - mówi wiceprzewodniczący związków zawodowych Solidarność 80 w Volvo, Maciej Świerczek:

- Zakład pracy to nie miejsce na takie sprawy – powiedział Grzegorz Zachara przewodniczący związków zawodowych Solidarność 80 w Volvo:

Zdaniem Państwowej inspekcji pracy Volvo nie łamie prawa pracy. - Jest wręcz przeciwnie - zaznacza inspektor Agata Kostyk-Lewandowska:

W oficjalnym komunikacie Volvo Polska czytamy, że firma w żaden sposób nie weryfikuje, kto z pracowników do tej grupy przystępuje, w jakim charakterze, czy z jakich powodów.

Firma ma świadomość, jakich danych osobowych może żądać od pracowników i nie wymaga, ani nigdy nie wymagała żadnych osobistych informacji, w szczególności tych dotyczących orientacji seksualnej.

Reklama