Legnica: Metodą "na policjanta" wyłudził 150 tys. zł

materiały prasowe, jk | Utworzono: 2019-08-08 12:03
Legnica: Metodą "na policjanta" wyłudził 150 tys. zł - fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

Do zdarzenia doszło w marcu, a pokrzywdzona 67-latka sama zgłosiła się do komendy miejskiej w Legnicy. Powiedziała, że na jej numer telefonu stacjonarnego zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚ i powiedział, że grupa hakerów planuje z jej rachunku bankowego ukraść pieniądze oraz że jej konto jest już pod obserwacją policjantów.

-Pokrzywdzona podczas rozmowy przekazała fikcyjnemu funkcjonariuszowi także swój numer telefonu komórkowego, z którym nawiązał niezwłocznie kontakt, blokując jej połączenia - zarówno telefonii stacjonarnej, jak i komórkowej. W trakcie rozmowy sprawca nakazał 67-latce, aby nie rozłączając połączenia wybrała numer telefonu na Policję i potwierdziła wiarygodność prowadzonej akcji. Kobieta postępowała zgodnie z instruktażem, bez rozłączania przekonana, że połączyła się z policją została zapewniona o prowadzonej akcji - tłumaczy nadkom. Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji.

Kolejnego dnia fikcyjny policjant ponownie skontaktował się z seniorką i polecił jej, aby założyła w banku rachunek na swoje dane. Zgodnie z instruktażem, kobieta wskazała numer telefonu i adres e-mail podany przez sprawcę. Następnie przelała 150 tys. zł. ze swojego rachunku bankowego na ten nowo założony. Po kilku godzinach w rozmowie z pracownikiem placówki zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.

Policjanci ustalili, że właścicielem konta, na które została przelana część pieniędzy pokrzywdzonej, okazał się 34- letni mieszkaniec Łodzi. Pozostała część pieniędzy kobiety została przelana na konta bankowe należące do zatrzymanego w maju br. 36-letniego mieszkańca Warszawy.

Sąd Rejonowy w Legnicy na wniosek Prokuratury Rejonowej w Legnicy zastosował wobec 34- latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Obecnie funkcjonariusze ustalają czy podejrzany ma na koncie jeszcze inne wyłudzenia lub oszustwa. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są dalsze zatrzymania.

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.