Bogatynia: Pikieta przeciwników wydobycia węgla w Kopalni Turów

Piotr Słowiński, BT | Utworzono: 2019-09-19 07:30 | Zmodyfikowano: 2019-09-19 07:31
Bogatynia: Pikieta przeciwników wydobycia węgla w Kopalni Turów - fot. Piotr Słowiński
fot. Piotr Słowiński

Norbert Grudzień, wiceprezes zarządu PGEGiEK S.A., która jest właścicielem kopalni i elektrowni Turów mówi, że dokładnie chodzi o przedłużenie koncesji z 1994 roku, a sam obszar objęty koncesją nie będzie już powiększany:

Kuba Gogolewski koordynator projektu z fundacji "Rozwój Tak,Odkrywka Nie" mówi, że kopalnia powinna zostać zamknięta. Jego zdaniem nie musi to oznaczać zamknięcia elektrowni i budowanego właśnie nowego bloku energetycznego, który będzie kosztował pond 3,5 miliarda złotych, bo można będzie sprowadzać węgiel na przykład z Niemiec. Problem może być z pracownikami, ale nie taki jak przed laty w Wałbrzychu po likwidacji kopalni:



Artur Oliasz, pracownik Kopalni Turów odpowiada, że to bzdura, a likwidacja kopalni pociągnęłaby za sobą dramat mieszkańców i gminy, która otrzymuje z opłat i podatków z kopalni i elektrowni 70 milionów złotych rocznie:

Na spotkanie w sprawie przyszłości Turowa przyjechali także ekolodzy z Niemiec i z Pragi. Dziś nie zakończy się ono wydaniem żadnych decyzji. Jest tylko częścią procesu koncesyjnego.

POSŁUCHAJCIE CAŁEGO MATERIAŁU:

Reklama

Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~pikus2019-09-27 07:10:42 z adresu IP: (93.197.xxx.xxx)
poggnac tych ekoidiotow gdzie oni nauke pobierali
~Adaś282019-09-20 17:25:52 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
PGE Turów to największy truciciel na Dolnym Śląsku. Czas mówić w końcu ludziom prawdę. Mieszkańcy nie wiedzą czym w ogóle jest kopalnia odkrywkowa, większość jest zaskoczona, że takie odkrywki w ogóle mam!! Złoże w Bogatyni schowane na skraju kraju, ale truje tak samo. Tak jak odkrywki w wielkopolsce! Już nie ma wody pitnej nie mówiąc o wodze gruntowej potrzebnej do uprawy roli... Kopalnie wykańczaja rolników i całkowicie osuszają glebę. Trzeba w koncu zmienic politykę w tym kraju, bo ludzie nie są świadomi. Czas ruszyć do mieszkańców i im wytłumaczyć, bo mało kto ma swiadomość. Na Śląsku ludzie od pokoleń utrzymują się z węgla. A w Bogatyni i Wielkopolsce to zwyczajni ludność napływowa. To nie górnicy, to zwykli NAJEMNICY!
~Ojj2020-08-30 12:35:01 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
De bil. Podstaw gosoodarki nie rozumie.
~Krzysztof2020-02-28 09:15:46 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Kiedy czytam tego rodzaju komentarze to nasuwa mi się tylko jedno skojarzenia co do ich autora. Idiota, w dodatku ciężki
~Paweł2019-09-19 12:20:18 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
W jaki sposób owi ekolodzy ładują swoje smartfony? Przypadkiem nie prądem wytwarzanym w elektrowniach (opalanych węglem)? Czym jeżdżą na co dzień? Hulajnogą czy samochodem? Czy swoje ubrania tkają ręcznie z lnu zasianego na własnym poletku? Nie? To chyba nie żyją ekologicznie!
~Jerzy2019-09-25 17:56:10 z adresu IP: (217.98.xxx.xxx)
Logika godna ortodoksa panie Pawle. To, że ktoś walczy z nadmierną eksploatacją środowiska nie oznacza, że musi być ascetą. Jestem przekonany, że protestujący w Bogatyni starają się w życiu codziennym nie zużywać więcej niż potrzebują, a to jest już bardzo dobry początek i punkt wyjścia do wali o redukcję i zmianę podejścia.