Lekarz zaszył w brzuchu pacjenta dwie chusty. Rozpoczął się proces apelacyjny

Beata Makowska, jk | Utworzono: 2019-12-03 14:10 | Zmodyfikowano: 2019-12-03 14:36
Lekarz zaszył w brzuchu pacjenta dwie chusty. Rozpoczął się proces apelacyjny - fot. Beata Makowska
fot. Beata Makowska

Operował Dariusz R. Po zabiegu miał dwa razy zapytać pielęgniarek, czy wszystko zostało wyciągnięte z ciała pacjenta. Instrumentariuszki zapewniły że "stan jest zgodny". Dziewięć miesięcy później okazało się, jednak że w brzuchu zostały dwie chusty - usunięto je w kwietniu 2013 roku. Po kilku tygodniach pacjent zmarł.

Sąd rejonowy uznał, że lekarz nie ponosi odpowiedzialności za śmierć Ireneusza Nowaka. Tę decyzję zaskarżył prokurator i rodzina zmarłego. Na dzisiejszym procesie apelacyjnym zaprezentowano zdjęcia rentgenowskie przedstawiające widoczne w brzuchu dwie chusty. Oskarżony Dariusz R. nazwał to manipulacją:

Żona pacjenta, Halina Nowak, była zaskoczona słowami lekarza. -Manipulacja? Ja nie mam męża - i to jest największa manipulacja - mówiła: 

Prawomocny wyrok w tej sprawie ma zapaść 17 grudnia.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Joker2019-12-03 17:18:37 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Bezczelność poraża.
~Andrzej2019-12-03 19:27:01 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
To jedno ze poraża,a winne będą pielęgniarki a temu konowalowi włos z głowy nie spadnie