KGHM Dialog: Koniec nadziei. Ostatni Polak za burtą.

| Utworzono: 2009-02-04 23:25 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

18-letni Janowicz skrzyżował rakietę z Rumunem Adriarnem Cruciatem. Mecz w hali Orbita dostarczył niesamowitych emocji. Pierwszego seta Polak przegrał po dramatycznym tie-breku 6:7. W drugiej partii nasz gracz świetnie serwował i zwyciężył 6:2. Decydujący set znów zakończył tie-break. Pierwszą piłkę meczową miał Cruciat, potem Janowicz - obie niewykorzystane. Za chwilę Polak znów musiał bronić meczbola, jednak posłał piłkę w siatkę i mimo 24 asów serwisowych w całym spotkaniu musiał pogodzić się z porażką. 

Wrocławski challenger już zatem bez Polaków. O punkty i pieniądze walczą natomiast inni. Pierwszym ćwierćfinalistą został dziś 25-letni Amerykanin Sam Warburg. Rozstawiony z numerem 5. tenisista z Kalifornii, po zwycięstwie w 1. rundzie nad Arturem Romanowskim, w 1/8 finału pokonał w identycznym stosunku 7:5, 7:5 pogromcę Michała Przysiężnego Kolumbijczyka Alejandro Fallę.

Do najlepszej ósemki turnieju rozgrywanego w hali Orbita awansował także Rosjanin Kudriawcew, który pokonał w trzech setach Tajlandczyka Udomchoke. Kudriawcew jest rewelacją turnieju, bowiem zaczynał rywalizację od eliminacji gdzie... przegrał, ale awansował do głównej fazy rozgrywek jako tzw. „lucky looser".

Do grona ćwierćfinalistów dołączył Daniel Brands. 21-letni Niemiec sprawił sporą niespodziankę w niespełna godzinę pokonując rozstawionego z numerem szóstym Francuza Mathieu Montcourt'a 6:1, 6:4. Nie mniejszym zaskoczeniem było zwycięstwo Robina Vika. Czech, który wczoraj wyeliminował Łukasza Kubota dziś nie dał szans rozstawionemu z numerem pierwszym Belgowi Olivierovi Rochusowi.
Jutrzejsze gry w hali Orbita rozpoczną się o godz. 12.00. 

 

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.