Horror tym razem bez happy endu. Wrocławianki przegrały w Kaliszu

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2020-02-04 07:25

Początek spotkania nie wskazywał na porażkę zespołu ze stolicy Dolnego Śląska. Podopieczne Wojciech Kurczyńskiego prezentowały się bardzo dobrze na tle nerwowo grających rywalek. Podobać się mogła zwłaszcza wrocławska skrzydłowa - Aleksandra Rasińska, a także Natalia Murek. Dwa pierwsze sety Volley wygrał na przewagi, odpowiednio do 23 i do 24. W trzeciej partii do gry wrócił jednak zespół z Kalisza. Od stanu 16:16 miejscowe zaczęły dyktować warunki na parkiecie. Miejscowe dzięki urozmaiconym atakom oraz przebudzeniu Serbki Jovany Vesović wygrały trzecią odsłonę, a także kolejnego seta. W obu partiach zatrzymały wrocławianki na 19 punktach.

Tie break rozpoczął się lepiej dla przyjezdnych. Volley prowadził w decydującej partii 2:0. Potem jednak 7 punktów z rzędu zdobyły kaliszanki i wydawało się że, podopieczna Jacka Pasińskiego są o krok od końcowego sukcesu. Wrocławianki nie składały jednak broni i po asie serwisowym Natalii Gajewskiej przegrywały już tylko 9:10. W finałowych akcjach to siatkarki Energi zachowały więcej zimnej krwi i - przede wszystkim - skuteczności. Od stanu 13:11 zdobyły dwa kolejne punkty i mogły się cieszyć ze zwycięstwa, a występująca w ich szeregach Monika Ptak (17 punktów) z nagrody dla MVP spotkania.

Energa MKS Kalisz - Volley Wrocław 3:2 (23:25, 24:26, 25:19, 25:19, 15:11)

MKS Kalisz: Adrianna Budzoń, Weronika Centka, Adela Helic, Hillary Hurley, Monika Ptak, Jovana Vesovic - Justyna Łysiak (libero) - Ewelina Brzezińska, Małgorzata Jasek, Klaudia Kulig (libero), Adrianna Rybak, Zuzanna Szperlak.

Volley Wrocław: Karolina Fedorek, Natalia Gajewska, Aleksandra Gancarz, Natalia Murek, Aleksandra Rasińska, Roksana Wers - Karolina Pancewicz (libero) - Magdalena Dzikowicz (libero), Klaudia Felak, Kinga Hatala, Anna Łozowska, Dominika Mras.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~saper572020-02-04 17:03:40 z adresu IP: (88.156.xxx.xxx)
Widziałem w TV ten mecz...,katastrofa...!!! Niestety to co pokazały Wrocławianki woła o pomstę do nieba...!!! Z taką grą trzeba będzie toczyć dramatyczną walkę o utrzymanie się...!!! Wcześniej liczyłem na play ofy,ale mecz z Kaliszem zweryfikował moje oczekiwania.Smutna to sprawa... .