Makoto Ozone – “Road To Chopin”

Andrzej Patlewicz | Utworzono: 2010-05-26 13:56 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Zaczął improwizować jako siedmiolatek. W wieku 12 lat zaczął grać pod wpływem Oscara Petersona, w którego muzyce zakochał się bez reszty. Ukończył słynne Berklee College of Music w Bostonie na wydziale kompozycji i aranżacji jazzowej. Właśnie tam poznał wibrafonistę Gary Burtona, który był jego nauczycielem i wieloletnim partnerem w duetach.

Makoto Ozone współpracował też z wieloma innymi amerykańskimi postaciami jazzu, m.in. z Johnem Abercrombie'm, Markiem Johnsonem, Peterem Erskinem, Michaelem Breckerem, Branfordem Marsalisem.

Jego kariera zaczęła się niespodziewanie. W 1983 r. ukazała się nakładem CBS jego pierwsza w całości autorska płyta "Makoto Ozone", w tym samym czasie muzyk dołączył do kwartetu Gary Burtona, z którym pojechał w pierwsze swoje międzynarodowe tournee.

We wcześniejszych nagraniach Ozone słychać, że wzorował się on na grze innego giganta jazzu - Chicka Corei - i na jego kompozycjach. W 1987 r. nagrał kolejną płytę w wybornymi mistrzami jazzu takimi jak Steve Kujala czy John Abercrombie. Siedem lat później zmienił wytwórnię na Verve – Polydor, dla której nagrał płytę z udziałem Johna Patitucciego i Petera Erskine'a.

W 1995 r. Ozone stworzył nowe trio z Clarence'em Pennem. Popłynął też z nimi we wspólny rejs statkiem SS Norway. To wydarzenie scementowało więzi między muzykami. W 1997 r. nagrał płytę z gościnnym udziałem Johna Scofielda.

Najnowsza propozycja pianisty to zaskakujące zestawienie muzyki Fryderyka Chopina w autorskim opracowaniu. Ozone serwuje słuchaczom rasowy jazz o dobrej orientacji amerykańskiej. Momentami odchodzi od jazzowego timingu zmierzając w stronę fantazji, szkiców na temat Chopina – tak jak robili muzycy w XIX w.

Album zawiera dwanaście kompozycji Fryderyka Chopina nagranych z niewielkim udziałem Anny Marii Jopek oraz Gregoire Mareta – mistrza harmonijki ustnej. To właśnie polska wokalistka otwiera płytę tematem "Nie ma czego trzeba". Makoto Ozono pokusił się o mazurki, preludia, "Etiudę Nr 4 op.10-4", "Poloneza Nr 3 op 40-1" oraz "Nokturn nr 2 op 9-2", a także "Walc cis–mol" – znany z interpretacji Martiala Solala czy Victora Feldmana. To trochę zaskakujące, że pianista z takim jazzowym dorobkiem przyjmuje nieco inną postawę.


Makoto Ozone – "Road To Chopin"
Wydawnictwo: Universal Music Polska

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.