Wrocław: NIK krytycznie o gospodarowaniu mieniem przez wyższe uczelnie

mk | Utworzono: 2020-02-26 15:56 | Zmodyfikowano: 2020-02-26 15:56
Wrocław: NIK krytycznie o gospodarowaniu mieniem przez wyższe uczelnie - fot. www.nik.gov.pl
fot. www.nik.gov.pl

Delegatura NIK we Wrocławiu przeprowadziła kontrolę doraźną gospodarowania majątkiem przez Uniwersytet Wrocławski, Politechnikę Wrocławską, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu oraz Akademię Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.

NIK skierowała do władz skontrolowanych uczelni łącznie 22 wnioski pokontrolne (AWF - siedem wniosków, Uniwersytet Medyczny - sześć, Uniwersytet Wrocławski - pięć, Politechnika Wrocławska - cztery), które zostały przyjęte do realizacji. 18 wniosków pokontrolnych już zostało zrealizowanych - informuje NIK.

Jak podano w raporcie, wyniki kontroli wskazują, że działalność uczelni związana z gospodarowaniem posiadanym majątkiem nie była w pełni prawidłowa.

Kontrola wykazała, że w przypadku Akademii Wychowania Fizycznego, otrzymane ze sprzedaży nieruchomości środki w kwocie 3,1 mln zł nie służyły odbudowaniu majątku AWF. Zostały bowiem przeznaczone na uregulowanie zaciągniętych zobowiązań, w tym "z tytułu wykorzystania, wbrew przepisom, środków Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych".

Kontrolerzy zwrócili uwagę, że uczelnie miały problemy ze znalezieniem nabywców na nieruchomości, które chciały sprzedać.

„Przykładowo, prowadzona przez Uniwersytet Medyczny procedura sprzedaży nieruchomości położonej na Wyspie Tamka we Wrocławiu trwała ponad pięć lat, a nabywca został wyłoniony dopiero w siedemnastym postępowaniu przetargowym. (...) Na Politechnice w wyniku trudności ze sprzedażą nieruchomości, wszyscy nabywcy wybierani byli w trybie bezprzetargowym, który stosowano, pomimo braku pisemnych procedur, już po drugim lub trzecim postępowaniu przetargowym o negatywnym rozstrzygnięciu” - napisano w raporcie.

Jak podała NIK, Politechnika Wrocławska nie sfinalizowała ponadto sprzedaży Ośrodka Konferencyjno-Szkoleniowego „Radość” w Szklarskiej Porębie. Przedwstępną warunkową umowę sprzedaży podpisano po wyłonieniu nabywcy w trybie pozakonkurencyjnym po drugim nieudanym przetargu.

„Cena sprzedaży nieruchomości została określona na kwotę niższą o ponad 800 tys. zł od ceny wskazanej w wycenie. Nie został jednak uiszczony ustalony depozyt notarialny, w wyniku czego umowa sprzedaży uległa rozwiązaniu. Uczelnia zatrzymała jednak należną jej zaliczkę w wysokości 100 tys. zł. Następnie zawarto nową warunkową umowę sprzedaży z tym samym nabywcą, wyznaczając w niej nowe terminy wniesienia depozytu oraz przeniesienia prawa własności, które także nie zostały dochowane i były przedłużane. Ostatecznie umowa ta nie została sfinalizowana, gdyż strona kupująca nie wpłaciła ponownie depozytu notarialnego. Uczelnia zatrzymała wpłaconą kwotę 150 tys. zł zaliczki z nowej umowy tytułem kary umownej oraz dochodzić będzie roszczeń pozostałej części kary w wysokości 300 tys. zł” - czytamy w raporcie.

AWF we Wrocławiu udało się znaleźć nabywcę tylko jednej z czterech przeznaczonych do sprzedaży nieruchomości. W wyniku przeprowadzonego postępowania przetargowego działkę z basenem, stanowiącym część zabytkowego kompleksu sportowego Stadionu Olimpijskiego, w 2015 r. sprzedano deweloperowi.

„O dokonanej sprzedaży, czyli zmianie stanu prawnego zabytku, nie zawiadomiono jednak Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, do czego władze uczelni zobowiązywały przepisy ustawy o ochronie i opiece nad zabytkami. Próby sprzedaży nieruchomości przez AWF podejmowano ponadto w wyniku złej sytuacji finansowej uczelni. Decyzje o wystawieniu nieruchomości na sprzedaż były podyktowane koniecznością upłynnienia części majątku w celu pokrycia niedoborów finansowych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania AWF” - czytamy w raporcie.

W ocenie NIK, nie przestrzegano wewnętrznych uregulowań w zakresie udostępniania nieruchomości. W sposób niezgodny z obowiązującymi cennikami najmu określono stawki czynszu w sześciu umowach zawartych przez AWF oraz w pięciu umowach zawartych przez Uniwersytet Medyczny. Ponadto Uniwersytet Medyczny nierzetelnie do przyjętej stawki czynszu określał zakres najmu, a także nie w pełni skutecznie działał w celu wyegzekwowania wymagalnych należności czynszowych.

„Na Politechnice Wrocławskiej nie przeprowadzono waloryzacji stawek czynszu określonych i przewidzianych w dwóch umowach najmu. Nierzetelne ustalenie przez Uniwersytet Wrocławski warunków najmu nieruchomości przy pl. Nankiera we Wrocławiu, skutkowało ostatecznie zawarciem ugody z najemcą i wypłatą na jego rzecz poniesionych kosztów remontu nieruchomości w łącznej kwocie 320 tys. zł” - napisano w raporcie.

Jak podaje NIK, AWF nie uiszczała podatku od nieruchomości od wszystkich części nieruchomości oddanych w najem lub dzierżawę, a w jednym przypadku nie obciążała dzierżawcy obowiązkiem zapłaty podatku od nieruchomości, choć wymóg taki wynikał z zawartej w tej sprawie umowy.

W latach 2014-2016 - wynika z raportu - AWF jako płatnik podatku dochodowego nie doliczyła - stosownie do przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych - do przychodów rektora urzędującego w latach 2012-2016 wartości nieodpłatnego świadczenia uzyskiwanego z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego oraz korzystania z paliwa pracodawcy dla celów prywatnych. Przykładowo w 2015 r. do takich celów samochód wykorzystywano na trasach o łącznej długości 18,5 tys. km, a w okresie od stycznia do sierpnia 2016 r. - 14,8 tys. km.

Bezpieczeństwo przeciwpożarowe nie było zapewnione w trzynastu na siedemnaście skontrolowanych nieruchomości.

NIK wskazała na potrzebę podjęcia działań wzmacniających w uczelniach kontrolę zarządczą. Finansowe i sprawozdawcze skutki stwierdzonych nieprawidłowości to ponad 993 tys. zł. O wynikach kontroli NIK powiadomiła także Rzecznika dyscypliny finansów publicznych, Powiatowego Inspektora

Nadzoru Budowlanego oraz Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Dolnośląskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa.

Element Serwisów Informacyjnych PAP
Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~bezrobotny humanista2020-02-26 21:11:28 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
Ciekawe jak NIK ocenił budowę nowej biblioteki i sprzedawanie budynków starej. I jedno i drugi trwało o kilka a może nawet kilkanaście lat za długo. A sprawy nadużyć miały finał w sądzie i wyrokach skazujących.
~bezrobotny humanista2020-02-26 21:12:43 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
Oczywiście chodzi o Uniwersytet Wrocławski i jego Bibliotekę Główną.