Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 2:0

| Utworzono: 2008-04-14 00:16 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

25 kolejka 2 ligi piłkarskiej:

Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 2:0 (1:0)

Łudziński 15, Imeh 67.

Śląsk: Kaczmarek - Wójcik, Pokorny, Przybyszewski, Wołczek - Klofik (54'Kluzek), Sztylka, Dudek, J. Gancarczyk (81'Szewczuk) - Ulatowski (60'Imeh), Łudziński.

W drużynie Śląska mogli już wystąpić pauzujący w ostatnim meczu za żółte kartki: Sztylka, Pokorny, Klofik i Łudziński. Z tego samego powodu zabrakło jednak Marka Gancarczyka i Górskiego a kontuzja wyeliminowała z udziału w tym spotkaniu Capa.

Dla obu drużyn był to niezwykle ważny mecz. Zarówno Śląsk jak i Arka mają pierwszoligowe aspiracje, ale do tej pory w meczach rundy wiosennej spisują się poniżej oczekiwań. Piłkarze jednej i drugiej drużyny podkreślali, że właśnie to spotkanie może być długo oczekiwanym przełomem.

Na trybunach nie zabrakło ważnych osobistości. Zmagania piłkarzy obserwowali m.in. wicepremier Grzegorz Schetyna oraz prezes Groclinu Grodzisk Zbigniew Drzymała. Przypomnijmy, że po zakończeniu sezonu ma dojść do fuzji Śląska i klubu z Grodziska Wielkopolskiego.

Po wyrównanym początku już w 15 minucie piłkarze Śląska zdobyli prowadzenie. Dudek odegrał piłkę w pole karne do Klofika, ten podał do jeszcze lepiej ustawionego Łudzińskiego. Pierwsze uderzenie najskuteczniejszego zawodnika wrocławian bramkarz Arki Witkowski zdołał jeszcze obronić, ale przy dobitce był już bezradny.

Po kilku minutach od straty gola Arka zaczęła stwarzać niebezpieczne sytuacje, ale dwa groźne strzały Ławy świetnie obronił Kaczmarek. Właśnie bramkarz Śląska a także rozgrywający fantastyczne spotkanie Zbigniew Wójcik
byli zaporą nie do przejścia dla zawodników Arki.

Od początku drugiej połowy przeważał zespół Arki. Gdynianie stworzyli znakomitą okazję do wyrównania w 64 minucie, ale po zagraniu Ławy Wachowicz przegrał pojedynek sam na sam ze świetnie interweniującym Kaczmarkiem. Trzy minuty później padła bramka dla Śląska. Dudek zagrał dokładnie do Imeha a wprowadzony w miejsce Ulatowskiego nigeryjski napastnik płaskim, precyzyjnym strzałem podwyższył rezultat na 2:0 dla Śląska.

W końcówce meczu obie drużyny miały okazję do zdobycia bramek, ale najpierw strzał Nicińskiego z kilku metrów świetnie obronił Kaczmarek a uderzenie Dudka z rzutu wolnego trafiło w poprzeczkę bramki Arki. Zwycięstwo Śląska było jednak w pełni zasłużone.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~g2008-04-25 12:31:17 z adresu IP: (83.18.xxx.xxx)
Brawo Śląsk!