Zmarła pacjentka ewakuowana ze szpitala przy Grabiszyńskiej we Wrocławiu. Nie była zarażona koronawirusem

, km | Utworzono: 2020-03-29 23:06 | Zmodyfikowano: 2020-03-29 23:07
Zmarła pacjentka ewakuowana ze szpitala przy Grabiszyńskiej we Wrocławiu. Nie była zarażona koronawirusem - Fot. archiwum Radia Wrocław
Fot. archiwum Radia Wrocław

W niedzielę wieczorem w izolatorium w Obornikach Śląskich zmarła 60-letnia pacjentka ewakuowana ze szpitala przy Grabiszyńskiej we Wrocławiu. Kobieta trafiła do Obornik po tym jak u części pracowników szpitala wykryto koronawirusa:

- mówi Michał Nowakowski, rzecznik urzędu marszałkowskiego. W sumie, w szpitalu przy ul. Grabiszyńskiej zakażonych jest 46 osób, z czego większość to personel medyczny. Szpital Chorób Płuc nie będzie przyjmował nowych pacjentów, obecnie w placówce znajduje się 90 chorych.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Gonsales2020-03-30 08:08:36 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Szpital Lesne w Obornikach Śląskich. Jest to filia placówki z ul. Grabiszyńskie, gdzie z powodu skrajnego niedbalstwa potwierdzono już w testach, ponad 40 osób z personelu i pacjentów wynikiem sero pozytywnym, testy przeprowadzono juz u ponad 300 osób personelu z ok. 800 tam zatrudnionych. Zamknięto w Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc odział Pulmonologiczny,OIOM, a wczoraj dyrektor tej placówki w TV podał, że także oddział torakochirurgii. Poza tym pani doktor nie wspomina o zmarłym pacjencie w Leśnym.Nie możemy mieć żadnej pewności i nikt nam jej nie da, że w izolatorium Leśne gdzie przebywają pacjenci z wynikiem na korona wirusa pozytywnym, gdyż zdrowych ludzi się nie izoluje od społeczeństwa, nie nastąpi taka sytuacja jak we Wrocławiu na Grabiszyńskiej i nie zostanie zakażony personel zważywszy na fakt, że osoby zakażone zarażają przed wystąpieniem objawów, sytuacja może być nie fajna. Pamietam jak przed laty zxarzały sie przyoadki eyjścia pacjentow na miasto na piwko, po wódeczkę po papierosy...
~pacjent2020-03-29 23:23:26 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
W karetkach jest zimno. Znajoma parę lat temu zmarła na zapalenie płuc po przewiezieniu do specjalisty w Katowicach. Podobnie dwa lata temu sąsiad z działki na zapalenie płuc po przewiezieniu do specjalisty w Poznaniu.