Do 100 tys. zł na sprzęt do nauki zdalnej. Samorządy piszą wnioski

- Ten podział nie do końca jest sprawiedliwy, bo gmina z kilkoma szkołami może dostać tyle samo, co duże miasto, w których jest kilkadziesiąt placówek, ale dobre i to. Nasz wniosek został wysłany, czekamy na rozstrzygnięcie i zabieramy się do zakupów - mówi Paweł Domagała z jeleniogórskiego magistratu:

Potrzeb, jak oceniają specjaliści, jest wiele. - Jeszcze do niedawna wydawało się nam, że w XXI wieku wykluczenie cyfrowe nie będzie dużym problemem, ale dziś sami zdziwieni jesteśmy skalą problemu - mówi Anna Wysocka Gazda z wrocławskiej Fundacji Ogrody Edukacyjne:

Pieniądze, które pozyskają samorządy, mogą być wydane na komputery, laptopy czy też mobilny dostęp do internetu - w zależności od potrzeb uczniów i nauczycieli na danym obszarze. Urzędnicy liczą, że już po świętach będą mogli rozpocząć formalności związane z zakupem sprzętu.

Komputery i inne urządzenia, które kupią samorządy, trafią najpierw do potrzebujących uczniów lub nauczycieli, a później - gdy sytuacja powróci do normy - staną się własnością szkół.

POSŁUCHAJCIE CAŁEGO MATERIAŁU: