45 lat temu po raz pierwszy wystąpili na scenie. Zespół Pieśni i Tańca "Legnica" świętuje jubileusz

Solista zespołu, Edward Polakiewicz, przyznaje, że przez dziesięciolecia występy łączył z pracą w... sekcji dochodzeniowej legnickiej policji. - Mogę wykonywać później bez obciążeń swoją pracę, która przynosi wiele rozterek życiowych. A dzięki śpiewowi właśnie mogę te rozterki i napięcia rozładowywać - podkreśla. 

Pierwszy koncert - dokładnie 45 lat temu - mógł się odbyć jedynie po interwencji cenzury. Zespół Pieśni i Tańca "Legnica" - mimo pisemnego zakazu - odśpiewał jednak fragment odnoszący się do Boga i wzbudził entuzjazm publiczności. Władysław Malec, tancerz-solista, podkreśla że przez dziesięciolecia pracy na scenie nauczył się nie tylko sztuki podejmowania właściwych decyzji... - Mimo już dość podeszłego wieku, kondycję mam świetną. To dzięki próbom. Zdarzało się też, że w czasie koncertów ludzie wręcz pytali, czy nie jesteśmy przypadkiem emerytowanymi, zawodowymi tancerzami. Nie wierzyli, że tak wiekowi ludzie, jak my, potrafią jeszcze technicznie tak bardzo dobrze tańczyć - opowiada. 

Od 1975 roku przez zespół przewinęło się około 2 tysięcy wokalistów i tancerzy. Dziś grupę tworzy około stu artystów.