Mało chętnych do szkół muzycznych. "Zapisujcie dzieci" - apelują dyrektorzy

Justyna Kościelna | Utworzono: 2020-05-02 12:39 | Zmodyfikowano: 2020-05-02 12:41
Mało chętnych do szkół muzycznych. "Zapisujcie dzieci" - apelują dyrektorzy - zdjęcie ilustracyjne; fot. pixabay
zdjęcie ilustracyjne; fot. pixabay

- Wiem, że teraz wiele osób myśli o czymś zupełnie innym. Ale wkrótce - mam nadzieję - życie wróci do normalności. Szkoda, by przez pandemię, dzieci traciły rok edukacji  - podkreśla Barbara Kowalczyk, wicedyrektor Szkoły Muzycznej im. Profesor Marii Zduniak we Wrocławiu:

Do szkoły wpłynęło o połowę mniej podań niż w ubiegłych latach. - Robimy, co możemy, by dotrzeć do rodziców - dodaje Barbara Kowalczyk:

Dokumenty do ZS nr 20 można składać do końca maja. Termin przesłuchań kandydatów to 8-10 czerwca - o ile pozwoli na to sytuacja epidemiczna.  

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Dziecko będzie smutne2020-05-20 20:15:11 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Szkoły muzyczne to siedlisko nerwic natręctw i niespełnionych, toksycznych, przesiąkniętych rzemieślniczością 'artystów'. Bardzo dużo młodych ludzi po takiej dawce bycia porównywanym do lepszych i gorszych i ogołocenia z dzieciństwa (od 8 do normalnej szkoły, a po 16 do muzycznej) miewa poważne problemy z samooceną. W budynkach dochodzi do prób samobójczych, niekiedy udanych. Paradoksalnie wśród setek instrumentów zabija się wrażliwość dzieci i często krytykuje ich wybory estetyczne odwołując się do ultra-przestarzałych, mitycznych i często nieosiągalnych dla nie-geniuszy wzorców. To nie jest wyssane z palca, pytajcie znajomych muzyków, większość z nich ma żal za tak potwornie stracony czas i potrzebuje wiele lat żeby otrząsnąć swoją psychikę - często bez pomocy się nie da. To jest 12 lat + czasem 5 lat akademii/same shit. Uważajcie na swoje dzieci. Jeśli dziecko wykazuje zainteresowanie muzyką, wyślijcie je na prywatne lekcje do młodych, grających ludzi, albo po prostu niech odnajduje naturalnie swoją drogę. Materiałów w internecie nie brakuje - dziś można nauczyć się niemal każdego gatunku muzyki samemu, spotykając się przy tym sporadycznie z dobrym nauczycielem prywatnie, który poprawi np. aparat. Piszę to nie z perspektywy sfrustrowanego muzyka po całym takim cyklu, a z perspektywy muzyka-samouka, który do instytucji takich jak szkoły muzyczne i akademie zawitał już w dorosłym wieku, będąc ciekawym co w środowiskach akademickich się dzieje. Po kilku latach spędzonych przy tych ludziach mam kompletnie dosyć, są totalnie toksyczni, często pozbawieni wyobraźni i bardzo sfrustrowani - zarówno studenci, jak i nauczyciele. Z tym, że tych pierwszych troche mi mniej szkoda, bo po prostu widać jak padli ofiarą takiego c*ujowego systemu. Pozdrawiam
~Oscar2020-05-02 18:41:35 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Jestem absolwentem właśnie tej Szkoły Muzycznej i polecam z całego serca , naprawdę warto aby dzieci i młodzież uczęszczały do Szkoły Muzycznej. Edukacja artystyczna uczy nie tylko muzyki i rozwijania swoich talentów ale również wrażliwości i organizacji czasu co bardzo się przydaje w dorosłym życiu. Jeśli chodzi o Szkołę Muzyczną im. Profesor Marii Zduniak to jest wspaniała placówka , nauczyciele są tam nie dlatego że muszą, ale dlatego że sprawia im przyjemność praca z dziećmi oraz odkrywanie nowych talentów. Dzieci nie będą się budziły a zyskają dodatkową wiedzę i na 100% odkrywają swoje możliwości.
~Oscar2020-05-02 18:50:46 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Przepraszam za literówkę, zamiar budziły powinno być nudziły