Wysokie napięcie w Szczodrem

Radio Wrocław | Utworzono: 2010-09-18 09:31 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Wysokie napięcie w Szczodrem - Fot. Jagoda/skyscrapercity.com
Fot. Jagoda/skyscrapercity.com

Wysokie napięcie na piątkowym zebraniu w Szczodrem. Mieszkańcy gminy Długołęka walczą z urzędnikami o zmianę przebiegu sieci energetycznej.

- Druty wysokiego napięcia zagrażają naszemu zdrowiu - powołuje się na brytyjskie badania Agnieszka Bolejko prowadząca Akcję Protestacyjną:

Pod protestem podpisało sie 200 osób. Kilka tygodni temu pismo wpłynęło do Wojewody Dolnośląskiego, który sprawę skierował do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Ta zasięgnęła rady Sanepidu, który już wcześniej uznał inwestycję za bezpieczną.

- Z powodu sezonu urlopowego sprawa jest w toku - tłumaczą się urzędnicy i proponują kolejne zebranie za 2 tygodnie.

Reklama

Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~dyspozytor2010-09-20 08:52:12 z adresu IP: (195.140.xxx.xxx)
Czyli "moja chata z kraja". Jednym słowem czekamy na blackout . . . .
~Mieszkaniec2010-09-20 07:02:40 z adresu IP: (217.96.xxx.xxx)
Kto przez tak gęstą zabudowę prowadzi tego typu sieć 400kV? Obok biegnie łącznik AOW, lasy pola. Chyba nawet jest bliżej do Pasikurowic. Szkoda gadać, jak to wygląda. Słupy kin kongi.
~nik2010-09-19 21:39:37 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
dyspozytor ma rację w projektowaniu linii oblicza sie odległości od siedzib ludzkich do tego dochodzi opinia Natura2000 tak w super skrócie
~Jarko2010-09-19 18:07:31 z adresu IP: (217.96.xxx.xxx)
Gdzie ochrona krajobrazu? Tam się znajdują zabytkowe obiekty z XV. Wygląd tych konstrukcji psuje cały klimat. Kto na to pozwolił? Ten typ konstrukcji w tym miejscu.
~dyspozytor 2010-09-19 08:22:29 z adresu IP: (195.140.xxx.xxx)
Ludziom z Długołęki i innym wydaje się, że prąd w ich domach bierze się z powietrza . . . Jakaś kancelaria prawna po prostu chce kasy i podpuszcza tych ludzi, a nuż coś się uszczknie. Pani A.B. polecam kilka artykułów z "Polityki" pana Grzeszaka - może ochłonie . . .