Skazany na 25 lat więzienia za udział w zbrodni miłoszyckiej, teraz... znów może być strażakiem

fot. RW
Norbert Basiura, który został skazany na 25 lat więzienia za udział w zbrodni miłoszyckiej, wciąż przebywa na wolności, a teraz także może wracać do służby w Państwowej Straży Pożarnej. Komendant dolnośląskiej formacji umorzył postępowanie dyscyplinarne w jego sprawie.
Dla samego strażaka najważniejsze jest że wraca do służby:
Komendant dolnośląskich strażaków mówi, że gdy w 1996 roku doszło do zbrodni, to Basiura nie należał jeszcze do Państwowej Straży Pożarnej i dlatego nie można wyciągać wobec niego konsekwencji zawodowych.
Do wrocławskiego sądu apelacyjnego wpłynęły już apelacje obrońców Norberta Basiury i Ireneusza M. od wrześniowego wyroku skazującego ich na kary po 25 lat więzienia. Obaj mężczyźni nie przyznają się do winy.