Legnica: Śledztwo prokuratury ws. przetrzymywanego na fermie Rosjanina dobiega końca

Karolina Bieniek, GN | Utworzono: 2021-02-16 13:41 | Zmodyfikowano: 2021-02-16 13:43
Legnica: Śledztwo prokuratury ws. przetrzymywanego na fermie Rosjanina dobiega końca - fot. RW
fot. RW

Prokuratura Rejonowa w Legnicy nie wyklucza, że Rosjanin Mikołaj Jerofiejew był przetrzymywany i zmuszany do niewolniczej pracy na fermie drobiu w jednej z podlegnickich wsi. Prokuratorskie śledztwo dobiega końca. Jak informuje prokurator Mariusz Kluczyński przesłuchano w tej sprawie 50 osób, które potwierdzają zeznania pokrzywdzonego:

- Przesłuchanych niemal 50 świadków, a także pozostały materiał dowodowy wskazuje, że zeznania pokrzywdzonego potwierdzają się w znacznej mierze. Rzeczywiście funkcjonował on na fermie drobiu w warunkach urągających godności człowieka. Można mówić o podejrzeniu popełnienia przestępstwa handlu ludźmi - tłumaczy prokurator. 

Jak wynika z materiału dowodowego, mężczyzna pracował kilkanaście godzin dziennie. Przebywał w nieogrzewanych pomieszczeniach gospodarczych, kierowano wobec niego wulgaryzmy. Prokuratura pracuje obecnie nad sformułowaniem zarzutów wobec właścicieli fermy:

- Śledztwo znajduje się na końcowym etapie. Do przesłuchania zostało raptem kilku świadków, jest obszerny materiał dowodowy zgromadzony w sprawie. Aktualnie będzie dokonywana gruntowna ocena prawna w kontekście przestępstwa, a mówimy tutaj o handlu ludźmi - mówi prokurator Mariusz Kluczyński

Przestępstwo handlu ludźmi jest karą pozbawienia wolności nawet do 15 lat.


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Prochowiczanka2021-02-17 17:36:49 z adresu IP: (2.247.xxx.xxx)
Lisowickie fermy drobiu :)))
~Legniczanin2021-02-16 16:32:22 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
Niech dowala im najwyszy wymiar kary za krzywny fizyczne i psychiczne które wyrządzili ten człowiek ma zmarnował swoje życie na tej fermie