Dominikanie z Poznania proszą o kontakt osoby skrzywdzone przez o. Pawła M.

PAP, jk | Utworzono: 2021-03-24 08:28
Dominikanie z Poznania proszą o kontakt osoby skrzywdzone przez o. Pawła M. - zdjęcie ilustracyjne; fot. Patrycja Dzwonkowska
zdjęcie ilustracyjne; fot. Patrycja Dzwonkowska

ZOBACZ KONIECZNIE: Dominikanin z Wrocławia wykorzystywał seksualnie studentki. Zakon po 20 latach przeprasza

"Wstrząśnięci informacjami o skandalicznych zachowaniach naszego współbrata Pawła M., jakie w ostatnim czasie docierają do nas za pośrednictwem mediów oraz ze względu na to, że w latach 1989-1996 Paweł M. był duszpasterzem w naszym poznańskim klasztorze, prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy osoby, które w jakikolwiek sposób zostały przez niego skrzywdzone" – napisali na swojej stronie internetowej poznańscy dominikanie.

W oświadczeniu zakonnicy przyznali, że nie mają "pełnej wiedzy na temat pseudoduszpasterskiej działalności" swojego współbrata. "Jako poznańscy dominikanie chcemy poznać prawdę, skonfrontować się z każdym złem i podjąć kroki przewidziane prawem kanonicznym i karnym" – zaznaczyli.

Dominikanie zadeklarowali pomoc pokrzywdzonym "tak, by zadośćuczynić popełnionemu złu". W oświadczeniu podano kontakt do delegata prowincjała dominikanów ds. ochrony dzieci i młodzieży, duszpasterza do pomocy ofiarom wykorzystania seksualnego, ich rodzinom i wspólnotom kościelnym oraz do przeora klasztoru w Poznaniu.

W poniedziałek prowincjał dominikanów o. Paweł Kozacki w wydanym oświadczeniu poinformował, że zakonnicy są zdeterminowani, aby wyjaśnić sprawę o. Pawła M. i umożliwić jej osądzenie zarówno na gruncie prawa państwowego, jak i kościelnego. Przekazał, że wszczął kanoniczny proces karny, i zaapelował do osób skrzywdzonych przez o. Pawła M. o kontakt.

Prowincjał zapewnił, że "do czasu zakończenia sprawy" o. Paweł M. przebywa w izolacji w jednym z klasztorów, którego nie może opuszczać. Dominikanin ma zakaz noszenia stroju zakonnego oraz sprawowania czynności kapłańskich, a także kontaktowania się z osobami z zewnątrz.

W opublikowanym 7 marca oświadczaniu bracia Konwentu św. Wojciecha we Wrocławiu napisali, że w latach 1996-2000 w ramach duszpasterstwa we Wrocławiu działał intensywny mechanizm przypominający funkcjonowanie religijnej sekty, a jeden z zakonników miał stosować wobec wiernych przemoc fizyczną, psychiczną, a także seksualną.

Wrocławscy dominikanie przeprosili za nadużycia, które miały miejsce w ich duszpasterstwie akademickim 20 lat temu. "Zwracamy się do was z ogromnym bólem i wstydem. Stajemy przed wami w prawdzie, która mimo upływu lat coraz wyraźniej odsłania swoje przerażające oblicze" – napisali, deklarując jednocześnie pełne wyjaśnienie sprawy.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.