Najwięcej jest ich w Sudetach. Nie objęte ochroną powoli znikają

Piotr Słowiński, PP | Utworzono: 2022-03-29 09:35 | Zmodyfikowano: 2022-03-29 09:35
Najwięcej jest ich w Sudetach. Nie objęte ochroną powoli znikają - fot. Piotr Słowiński
fot. Piotr Słowiński

Tak dużo jak w Sudetach, od Kłodzka po Cieplice nie ma ich nigdzie w Polsce. Stoją w polach, na dawnych granicach włości, w dobrach cystersów na obecnych i dawnych szlakach modlitewnych i pielgrzymkowych.
- Kapliczki były stawiane w różnych intencjach błagalnych, dziękczynnych, czy po prostu z powodu mody sprzed kilkuset lat - mówi ich badaczka Małgorzata Ogonowska:

Zaniedbane kapliczki znikają. Często na skutek zjawisk naturalnych. Czasem z powodu wandalizmu lub bezmyślności jak kolumna maryjna w Niedamirowie, która została usunięta i uszkodzona w czasie remontu drogi. Mieszkaniec Niedamirowa Jan Kożuch próbuje je ratować:

Większość kapliczek nie jest wpisana do rejestru zabytków. Nie są prawnie chronione, choć niektóre z nich maja wartości artystyczne.

POSŁUCHAJ WIĘCEJ: 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.