Mieszkańcy gminy Marciszów protestują. Nie chcą ogromnej elektrowni słonecznej w pobliżu domów

Piotr Słowiński, jk | Utworzono: 2022-06-02 17:03 | Zmodyfikowano: 2022-06-02 17:05
Mieszkańcy gminy Marciszów protestują. Nie chcą ogromnej elektrowni słonecznej w pobliżu domów - zdjęcie ilustracyjne, fot. pixababy
zdjęcie ilustracyjne, fot. pixababy

Mieszkańcy nie chcą takiego sąsiedztwa:

Przedstawiciele inwestora, którzy prowadzą konsultacje z mieszkańcami, nie zgodzili się na rozmowę, tłumacząc to brakiem zgody firmy. Zastępca wójta gminy Marciszów Paweł Truszczyński tłumaczy natomiast, że gmina nie wystąpi przeciw mieszkańcom, choć może na tym stracić:

Zastępca wójta gminy Marciszów zapewnia, że wbrew mieszkańcom gmina nie da inwestycji zielonego światła, jednak i tak farma może powstać, tyle, że nie na samorządowych gruntach.

Na Dolnym Śląsku brakuje atrakcyjnych działek pod elektrownie słoneczne. Stąd ceny dzierżawy hektara pod fotowoltaikę szybują już do 18 tysięcy złotych rocznie.

POSŁUCHAJ WIĘCEJ:

 


Komentarze (10)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Turysta2022-12-03 13:55:06 z adresu IP: (85.221.xxx.xxx)
Ja chętnie odwiedzę region gdzie powstanie taka duża farma.
~Irena2022-06-04 23:28:13 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Zapomniałam dodać Irena Stankiewicz -Kania
~Irena2022-06-04 23:26:27 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Wystarczy że wszyscy zbieżemy się na terenie budowy razem z władzami gminy ico nam zrobią? Zamkną wszystkich? Dobra wola gminy! Demokracja! I mogą nas POCAŁOWAĆ !Pomyślcie można wszystko!Ale władze gminy muszą chcieć!
~Stefan2022-06-03 22:08:52 z adresu IP: (37.109.xxx.xxx)
Bzdury a niedawno chciał wójt wydzierżawić grunty gminne na 29 lat bez przetargu i na szczęście przy pomocy niektórych radnych udało mi się zablokować dzierżawę. Jednak majątek wodociągów wydzierżawił bez inwentaryzacji i gmina nie pobiera ani grosza z tej komicznej dzierżawy
~Cycek2022-06-03 07:07:21 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Mowa o elektrowniach słonecznych, a na zdjęciu wiatraki...
~Słuchacz2022-06-03 06:20:28 z adresu IP: (83.238.xxx.xxx)
Cały ten ekoplan to jedna wielka ekobieda, nie będzie ludzi na nic stać. Parcie na panele fotowoltaiczne nie ma podstaw ekonomicznych, a polityczne. WEF i Klaus Schwab zacierają ręce, jego agenda 2030: „nic nie będziesz miał i będziesz szczęśliwy”.
~stradlin2022-06-06 17:37:59 z adresu IP: (147.161.xxx.xxx)
Ciemnota ludzka nie zna granic... najlepszy argumet, że "nie będzie ludzi na nic stać". Niewiarygodny ciemnogród
~beri2022-06-02 18:53:15 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Nas tez czekają podwyżki , bo OZE kosztuje . wg dw. com W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy ceny energii elektrycznej wzrosły w Niemczech o prawie 40 procent – wyliczył portal porównawczy Verivox. Dynamika cen dla odbiorców końcowych „dramatycznie przyspieszyła” – konstatuje Verivox. „Rekordowo wysokie” Jak obliczono, trzyosobowa rodzina zużywająca rocznie 4000 kilowatogodzin (kWh) zapłaciła za prąd w styczniu 2021 r. średnio 1171 euro. W styczniu 2022 r. za tę samą ilość kilowatogodzin trzeba będzie zapłacić 1626 euro. Odpowiada to wzrostowi o 38,8 procent. Średnio wydatki z budżetu domowego na energię elektryczną wzrosną o 455 euro rocznie – wyjaśnia Verivox. – Ceny energii elektrycznej w Niemczech są rekordowo wysokie. Nigdy wcześniej konsumenci w tym kraju nie musieli wydawać tak dużo na prąd – wyjaśnia Thorsten Storck, ekspert ds. energii firmy Verivox. Wzrost o 40 procent w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy przekracza „granicę wytrzymałości wielu niemieckich gospodarstw domowych” – dodaje. – Poprzednio wzrost o takiej skali rozciągał się na dwanaście lat. Jaka prognoza? Koncerny energetyczne uzasadniają podwyżki cen przede wszystkim wzrostem cen hurtowych. A te „od połowy 2021 r. po prostu eksplodowały” – wyjaśnia Verivox. W międzyczasie koszty dostawców za energię elektryczną dostarczoną w ciągu jednego roku na giełdzie energii elektrycznej EEX wzrosły ponad czterokrotnie, na rynkach spotowych, gdzie energia elektryczna jest sprzedawana w krótkim czasie, ceny w szczytowym momencie wzrosły nawet siedmiokrotnie. – Przede wszystkim dostawcy, którzy w krótkim czasie gromadzą zapasy energii elektrycznej na rynku, znaleźli się w ostatnich miesiącach pod silną presją, aby przenieść rosnące koszty zakupu na swoich klientów – mówi Thorsten Storck. Przewiduje on, że ten trend będzie się niestety utrzymywał w kolejnych miesiącach.
~Stach2022-06-04 22:17:42 z adresu IP: (5.174.xxx.xxx)
Kochani radni w waszych rękach jest decyzja, co ,,zafundujecie" mieszkańcom teraz i w przyszłości, nie zapominajcie jednak kto Was wybierał a my jesteśmy na nie. Pieniądze, które oferuje inwestor po pierwsze są śmieszne w stosunku do zysków i uwłaczają naszej godności, a po drugie wolę żyć skromniej ale zdrowo.
~Stach2022-06-04 22:04:19 z adresu IP: (5.174.xxx.xxx)
Nie dajmy się zwariować, nie może być tak, że pod hasłami kryje się cwaniactwo i możliwość zarobienia ogromnych pieniędzy tylko dlatego, że traktuje się nas mieszkańców jak zaścianek a ludzi jak ciemnogród. Jestem za działaniami ratującymi nasz ekosystem. Ale nie może być tak, że niszczymy przyrodę pod hasłem działań ekologicznych. To jest czysta hipokryzja.