Oszustwo "na węgiel". Sprzedawali opał podszywając się pod zamknięty skład
Pokrzywdzeni pochodzą z m.in. z województwa dolnośląskiego, Wielkopolski, województwa Świętokrzyskiego a nawet z Podhala. Zakupiony przez nich opał nigdy nie dotarł a kontakt z nieuczciwym sprzedającym się urwał.
- Nie było możliwości osobistego odbioru węgla ani płatności w gotówce. Tylko przelewem. Strona nie wzbudzała podejrzeń – mówią ofiary oszustwa:
Policjanci przyznają, że oszustwo metodą „na węgiel” przybiera na sile i opiera się na sprawdzonym przez przestępców schemacie. - Musimy uważać na oferty z okazyjnymi cenami czy wymagającymi płatności z góry – ostrzega asp. Aleksandra Pieprzycka z KWP we Wrocławiu:
Rodzina zmarłego właściciela składu w Bolkowie poinformowała już organy ścigania o nielegalnym wykorzystaniu jego danych. Poszkodowani liczą, że policja szybko namierzy przestępcę.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.