Odnaleźli, sfotografowali i zwymiarowali, a teraz ponownie zasypią

Karolina Bieniek, PP | Utworzono: 2022-12-19 08:45 | Zmodyfikowano: 2022-12-19 08:45
Odnaleźli, sfotografowali i zwymiarowali, a teraz ponownie zasypią  - fot. GROT
fot. GROT

Miłośnicy historii uzyskali niezbędne zgody i dysponując kilkoma przedwojennymi pocztówkami rozpoczęli w połowie listopada na terenie parku w Głogowie poszukiwania elementów architektury ogrodowej. Decyzją władz, odkryta przez nich fontanna musi zostać ponownie zakopana, bo nie wpisuje się w obecną koncepcję parku. Michał Osora z Głogowskiego Ruchu Odkrywców podkreśla jednak, że od początku wiedzieli, że tak zakończą się te poszukiwania.

- Prace polegały ściśle na odnalezieniu fontanny i jej zwymiarowaniu. Niestety, już na etapie projektu założone było, że po zwymiarowaniu zostanie zasypana. Pod takim warunkiem uzyskaliśmy niezbędne pozwolenia od gminy miejskiej i konserwatora zabytków.

Miłośnicy lokalnej historii podkreślają, że by ją znaleźć przekopali już blisko 200 ton ziemi.

- Czy opłacało się przekopywać tyle ton ziemi? A czy opłacało się himalaistom wchodzić na Mount Everest? Zawsze nas cieszy wyjaśnianie jakiejś zagadki, odnalezienie jakiegoś obiektu. To nasza pasja.

Niewykluczone jednak, że w przyszłości powstanie projekt rewitalizacji parku, w którym powrót 120-letniej fontanny zostanie uwzględniony. Jak zdradzili GROT-owcy badania pod opieką archeologa na terenie parku wciąż jeszcze trwają.

Członkowie GROT-u zapowiadają, że odnalezienie fontanny to nie koniec badań. Teraz czekają tylko na korzystne warunki pogodowe, by rozpocząć drugi etap prac. Będą szukać kolejnego obiektu, ale na ten moment nie zdradzają szczegółów.

 


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Co ja pacze...2022-12-19 13:51:14 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Chwila, a na głównej nie powinien być przypadkiem komendant policji z granatnikiem?
~flora2022-12-19 10:19:15 z adresu IP: (213.76.xxx.xxx)
Teraz decyzja należy do mieszkańców a nie decydentów.