SP w podwrocławskiej Wysokiej wciąż nie działa po wybryku ucznia z ósmej klasy

Nie rozumiem "ludzi", którzy piszą że to nie groźne, g***o prawda ja chodzę do tej szkoły i po 10 minutach od tego zdarzenia tak waliło że się prawie zrzygałem,uczniowie z tego bloku zostali przeniesieni bo po ozonowaniu zapach pozostał:/ Ps. Jak się nie znasz to się nie kompromituj i nie siej paniki

Sprawa jest błacha i bez poważnych konsekwencji. Ale jak ktoś nie ma wzięcia w tej branży to łapie się byle czego. Może czas się podszkolić ? A gebelsowskie myślenie widać w twoich wypocinach.

Boisz się. Rozumiem. Jest czego, jeśli ktoś profesjonalnie weźmie się za tę sprawę. Więc tak profilaktycznie najlepiej rzucić, że ktoś ma z tego interes. Zawsze to zasieje wątpliwości, no nie??? Twoje gebelsowskie myślenie...

Uderz w stół, a nożyce się otworzą.

Odp. dla sande sa. Kolejny naciągacz jak wyciągnąć kasę z podatników, nawet poleci adwokata. Ciekawe ile z tego dla ciebie ?

To środek do odstraszania dzików, nietoksyczny produkt zapachowy. Zwykle ozonowanie załatwia sprawę. Miało być śmiesznie a wyszło jak zwykle, to nic innego jak wybryk szkolny. Proszę nie przesadzać i nie robić afery.

Sprawa jest bardzo prosto do rozwiązania ... podpowiadam. Rodzice dzieci, zwłaszcza pokrzywdzone zatrudniają adwokata. Musi być adwokat , który zbierze wszystkie wybryki tego dzieciaka, opisze i prześle do: Prokuratury, Kuratorium, Ministerstwa Oświaty, Rzecznika Praw Dziecka. Miałam taką przemocowego gówniarza, którego nie można było ogarnąć, dreczył kolegę z klasy. Ofiara byla na granicy samobojstwa a rodzice zbywani przez szkołe. Zero konsekwencji za znęcanie sie psychiczne i fizyczne. Doradzilam im jak to rozwiązać. Dałam mądrą panią mecenas. Jak poszło z grubej rury, tak w miesiąc się sprawa rozwiązała, a teraz jest w sądzie. To wina wszystkich, szkoły, rodziców, rodziców uczniów, za brak skutecznej reakcji, tak ! rodziców dzieciaka, którzy widzieli i nie reagowali. Niestety, w polskich szkołach przemoc jest nagminnie i nie ma dobrych rozwiązań, które natychmiast skutecznie rozprawiałyby się z agresywnymi zachowaniami uczniów. Trójce dzieci, w beznadziejnej sytuacji udało mi się skutecznie pomóc. Trzeba do tego charakteru i poczucia słuszności sprawy i przestania się wreszcie bać, nie oglądać się ma innych. Bać ma się sprawca, nie ofiara.

Odpowiedź do osobnika o niku Dramat. Dlaczego zawsze znajdzie się ktoś kto nie posiada podstwowej wiedzidzy w temacie w którym zabiera głos. Takiego pacjenta powinno się zgłosić organom ścigania z paragrafu który dotyczy siania paniki. Zgodnie z projektem ZSP Wysoka posiada kilkanaście central wentylacyjnch odpowiadających za poszczególne sektory budynku.Pracownicy przedszkola i żłobka znają historie tego wydarzenia z opowiadań, a nie z doswiaczen na wlasnej osobie.Wszystkie decyzję byly podejmowane po uzgodnieniu z służbami straż, sanepid, firma która zajmuje się ozonowaniem. Więc proszę o nie wprowadzenie rodzicow w błąd i pomawianie dyrekcji. Tylko domyślam się jakie dylematy były przy podejmowaniu decyzji majac na uwadze dobro dzieci i niestety osobników chcących wykorzystać sytuację i utrudnić życie dyrekcji i pracownikom. Spokoju i rozsądku życzę.

Dlaczego Żłobek i Przedszkole które jest połączone wentylacyjnie nie zostało zamknięte? Najmlodsze dzieci i nauczyciele przedszkolni i zlobkowi trują się przez tego gówniarza oraz decyzję dyrekcji.

Mnie ten chłopak dręczył miałem tego dosyć i się do niego nie odzywałem a potem mnie zaczoł wyzywać i mówił na mnie dwu ulicowy pies

Dlaczego Policja, a nie Prokuratura tym się zajmuje? To jest atak bronią chemiczną i takie rzeczy powinny być traktowane jako akt terroru. Potrafił wyciąć taki numer? To niech teraz poniesie wszystkie tego konsekwencje i jego opiekunowie. Pokrycie wszystkich kosztów, oficjalne przeprosiny w ogólnopolskich mediach dla WSZYSTKICH poszkodowanych i podanie do publicznej wiadomości jaka została wymierzona kara. NIE dla takich aktów przemocy. Od takich pozornie niewinnych wybryków zaczyna się później chociażby polewanie dzieci wrzątkiem i przypalanie papierosami.

Niestety klasa tego chłopca, choć bardzo trudna, ma wyraźnego pecha do wychowawców. Po trzeciej klasie kolejni wychowawcy próbowali ją spacyfikować i kolejno rezygnowali. Klasa bardzo zgrana i do wychowania, lecz brakło chęci. Gdy ktoś znajdzie z nimi język, potrafią odpłacić „złotem”, bo to super fajna grupa… Ten chłopiec od dawna stwarza zagrożenie, lecz czy szło za tym jakieś działanie ? Nie. Każdy umywał ręce. Co będzie kolejnym „dziecięcym wybrykiem” ?

Jestem rodzicem, którego dzieci uczęszczają do tej szkoły. Jedno z moich dzieci jest w 8 klasie i jestem przerażona/ny tą sytuacją. Po tym jak niektórzy nazywają to "wybryku" moje dzieci miały objawy zatrucia. Proszę więc nie mówić, że to młodzieńczy wybryk. Uczeń ten wielokrotnie łamał ogólnoprzyjęte zasady w szkole I poza szkołą. Nigdy nie poniósł należytych konsekwencji. Rodzice nie spełniają się w roli opiekunów prawnych. W zasadzie boję się teraz o moje dzieci ale bardzo mi go szkoda, że ma taką sytuację w domu. Karę powinien ponieść uczeń i jego rodzice. Może ktoś rozsądny zainteresuje się sytuacją rodziny i z czego wynikają te jego niebezpieczne działania.

Finansowo ukarać rodziców a dziecko wyrzucić ze szkoły. Jak nie będzie kary to niczego się nie naucza.

Dobre ????

Ciekawe czy rodzice pokryją straty czy za usuwanie skażenia zapłaci podatnik. Rodzice powinni zabulić "jak za zboże", może wtedy się za kretyna wezmą?

Waźne aby tacy ludzie ponieśli konsekwencje niszczenia wspólnych zasobów. To jest atak terrorystyczny przy pomocy substancji niebezpiecznej dla zdrowia i życia. Ewakuowana została cała szkoła.

Chłopak zrobił to z premedytacją, matka mówi że to przez szkołę, myślał że nikt go nie złapie. To nie jest wybryk, rodzina patologia to się zaczyna od rodziny, dziecko jest jej kopią, na pewno nic się nie stało? Ktoś pisał że to taki sobie żart? Rośnie mały terrorysta, w szkolę średniej podpali szkołę, kupi sobie pistolet i będzie strzelać do dzieci? Czy to tez będzie tylko wybryk? Miejmy nadzieję ze skończy edukację na szkole podstawowej, bo wszędzie będzie niebezpieczny...

To jest bezstresowe wychowanie. Tatuś pewnie cio*a albo patologia… dajcie mi go na Komendę na 48h… wyjdzie nie ten człowiek. Jaja do szuflady i pałą w ryj. Polecane ostatnio również czopki z kostek lodu. Dwie kostki lodu do odbytu będzie aniołem. Nigdy nie wytatuuje sobie a.C.a.b

Chłopak jest znany z nielicznych wybryków. Sama byłam świadkiem próby wandalizmu jakiego w tamtym roku dokonał z kolegami i wulgaryzmu. Byliśmy bezsilni bo to nieletni i wszystko uszło mu płazem. To co teraz zrobił przeszło najśmielsze oczekiwania. Jeden z rodziców napisał , że może chciał zwrócić na siebie uwagę, ale to jest dalekie od nastoletniego wybryku. Wszyscy rodzice teraz ponoszą konsekwencje jego czynu. Problem z opieką nad dziećmi, praca brak możliwości wolnego. Jeżeli chłopak nie otrzyma teraz adekwatnej kary za swoje zachowanie, to co będzie dalej?

Nazywanie kogoś terrostystą to duże nadużycie. Chlopak chciał zapewne zrobić jaja, pomyślał: a wyleje trochę odwołają lekcje na jeden dzień, bedzie śmiesznie. Wg mnie nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego czynu - to młodośc właśnie. A gdyby sobie zdawał sprawę sądzę że by tego nie zrobił..

ze sklepu - mozna to kupić wszędzie , allego np.

Nie chciałabym być na miejscu rodziców chłopaka. Sama pamietam że za moich czasów uczniowie mieli przeróżne pomysły. Teraz jest internet dostępny wiec pomysły są na wyciągnięcie ręki. Młodzież nie do końca zdaje sobie sprawę z konsekwencji i myśle ze ten chłopak wiedząc jakie będą następstwa nie zrobiłby tego. Rodzice którzy tak naskoczyli na niego w komentarzach, zastanówcie się czy Wasze dzieci są takie święte i nigdy niczego nie „odwalą” i czy Wy lub Wasi znajomi nie rozrabialiście w szkole. Chłopak już ma karę a rodzice mają problem. Oby szybko udało się wrócić do normalności.

Chłopak zrobił coś głupiego i napewno odczuwa to na własnych plecach. Oczywiście powinien ponieść konsekwencje swojego zachowania ale.. widzę ,ze tu są rodzice co by chętnie go rozstrzelali. Kto z was w młodości nie popełnił głupoty by na chwile zwrócić na siebie uwagę? Może nie w takim stopniu jednak w mojej podstawówce tez takie rzeczy się zdarzały. Opanujcie się. Ma nauczkę choćby tylko przez to ze cała szkoła o nim mówi i jest wytykany palcami. Może podjąć jakiś wolontariat. Bardziej bałabym się rodziców co go pod pręgierz wysyłają .

A my rodzice dzieci z tej szkoły czujemy się zagrożeni i oszukani przez system. Chłopaka nie można wydalić ze szkoły, a w dniu ewakuacji (była policja, straż pożarna, karetki pogotowia) dzieciaczki stały pod szkolą w samych bluzkach (temperatura tego dnia to 4 stopnie), my musieliśmy rzucić pracę i jechać po nie. Zrobił to z premedytacją. W jakim kraju my żyjemy??? To terrorysta, który zagroził bezpieczeństwu DZIECI… uczeń 8 klasy doskonale wiedział, ci robi. Nieważne, kim są rodzice, rozprawić się z nim dla przykładu tak, aby innym nigdy coś podobnego nie przyszło do głowy! My wszyscy rodzice dzieci z tej szkoły przygotowujemy serię pism do organów, nie odpuścimy! Rodzice klas 8 są przerażeni - zostanie w tej szkole i zrobi to samo w czasie egzaminów i co? Dzieciaki nie pójdą do szkół średnich…. To jakaś pomyłka…

A skad on wzial ten kwas maslowy?

Atak bronią chemiczna powinien byc ścigany jak akt terroryzmu. Prokurator powinien skierowac drobnego cwaniaczka do specjalnej placowki w ktorej bedzie realizowal obowiązek szkolny w klatce zdala od innych. Naraził zdrowie dzieci i nauczycieli wywołując nie tylko szkody materialne. Proces cywilny wobec gnojka i rodzicow tez ma szanse w sądzie.

Czy dostał wiadro, szmatę, maskę przeciwgazową i szoruje korytarze? Czy rodzice sprawcy zapłacą innym rodzicom za przymusowe urlopy? Kurator i wiele godzin prac społecznych, to mu się należy.

Można zrobić użytek z wrocławskiego pręgierza.