Magdalena Sobkowiak: Luka płacowa wciąż nie jest na głównej agendzie politycznej [WIDEO]

Dariusz Wieczorkowski, GN | Utworzono: 2023-09-05 16:58 | Zmodyfikowano: 2023-09-05 17:01

Wydaje się, że Forum Ekonomiczne w Karpaczu to jest idealne miejsce do tego, by porozmawiać o kobietach w biznesie. Dlaczego kobiety nadal zarabiają mniej niż mężczyźni?

No właśnie. Zarabiają średnio 10% mniej za tę samą pracę, na tym samym stanowisku, przy tym samym nakładzie pracy. To się fachowo nazywa luka płacowa. I teraz dwie sprawy. Po pierwsze, dlaczego zależy nam, żeby zniwelować lukę płacową? Po pierwsze dlatego, żeby kobiety zarabiają tyle samo co mężczyźni, ale po drugie chcemy też, żeby kobiety-emerytki miały emeryturę w podobnej wysokości jak mężczyźni. A dzisiaj to jest różnica prawie 30%. Co może się wydarzyć, żeby zniwelować lukę płacową? Idzie dyrektywa unijna, która mówi chociażby o tym, że przedsiębiorstwa będą musiały raportować, czy są różnice w wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn. Ale, tu coś dla tych, którzy nie są zwolennikami feminatywów, badania mówią, że jeżeli w ogłoszeniu o pracę jest napisane szukamy kandydata/kandydatki na dane stanowisko, to zgłosi się więcej kobiet. I ta dyrektywa unijna też tego będzie wymagała.

Zarobki powinny być jawne?

Ja uważam, że powinno być jawne. To by pomogło znacznie w niwelowaniu luki płacowej. Chociaż jak zobaczymy na statystyki polskie, to w sektorze publicznym prawie nie ma luki płacowej. Z czego to wynika? Bo mamy siatkę płac. Oczywiście nikt prywatnemu przedsiębiorcy nie może narzucić tego, ile kto ma zarabiać. Ja też tutaj bronię przedsiębiorców. Nie dziwię się, że kiedy mają kandydatkę, która na rozmowie podaje mniejszą kwotę niż kandydat, to wybiera tą, który będzie płacił mniej przy tych samych kompetencjach. Ja się nie dziwię Ale to, co robimy w Stowarzyszeniu Kobiety w Centrum, to też uczymy kobiety jak rozmawiać o warunkach pracy i płacy.

I potrafią to robić?

No to idzie nam średnio. Dużo gorzej kobiety rozmawiają o swoim wynagrodzeniu, o warunkach wynagrodzenia i też, według badań, jeśli jest 10 kryteriów w ogłoszeniu o pracę, mężczyzna spełnia cztery i mówi: "idę na to rozmowę". Kobieta spełnia osiem i uważa, że jest jeszcze zbyt mało wykształcona, ma za mało doświadczenia. I to też musimy zniwelować. I to robimy w kobietach centrum.

A politycy są w ogóle zainteresowani tym, żeby z tą luką płacową walczyć?

Myślę, że to jest coś, co wciąż nie jest na tej głównej agendzie politycznej. Mam nadzieję, że już niedługo na nią wejdzie. W ogóle, jeżeli chodzi o politykę i kobiety, to myślę, że to, co się stało, czyli orzeczenie Trybunału, sprawiło, że dzisiaj o kobietach głównie rozmawia się w kontekście stosunku do aborcji. A jest to fatalne, bo my naprawdę znamy się na wielu sprawach, jesteśmy tak samo pełnoprawnymi członkiniami społeczeństwa i też, jak tutaj na forum w Karpaczu, możemy porozmawiać chociażby o gospodarce.

Dlatego od spotkania z kobietą zaczynamy naszą relację z Forum Ekonomicznego w Karpaczu. A dlaczego nadal tak relatywnie niewiele jest kobiet w polityce?

Dlatego, że jest sporo dla nich barier wejścia. To tak samo się dzieje w biznesie. Zobaczmy na przykład na stosunek w Polsce kulturowy do wychowania dzieci. Nie wiem, czy pan wie, że tylko 1 procent zwolnień na chore dziecko, jest brany przez mężczyzn. Kobiety częściej zostają w domu z dziećmi, wykonują dużo więcej nieodpłatnej pracy i w związku z tym w tej drabince awansów przesuwają się dużo wolniej. Ale też, o czym mówiliśmy, też z dużo większą trudnością przychodzi im walka o awans. I myślę, że te warunki się przekładają zarówno na politykę, jak i na biznes.

Była pani jedną nogą dziennikarką, drugą trochę w polityce, Co z perspektywy kobiet jest dziś największym wyzwaniem? Oprócz oczywiście tego wszystkiego, o czym powiedzieliśmy?

Czy dla mnie jest absolutne, pełne równouprawnienie.

Mamy z tym problem w kraju?

Oczywiście, że mamy dalej z tym ma problem w kraju i na takich forach, jak na przykład jak Karpaczu, organizowane są panele właśnie o sile kobiet, o głosie kobiet, to myślę sobie, że ja kiedyś dożyję czasów, że będzie organizowany panel o głosie i sile mężczyzn, to wtedy uznam, że moja misja równouprawnienia została zakończona.

Posłuchaj całej rozmowy: 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.