Schronisko Samotnia do maja w rękach rodziny Siemaszko

Piotr Słowiński, BM | Utworzono: 2023-09-13 19:56 | Zmodyfikowano: 2023-09-13 19:57
Schronisko Samotnia do maja w rękach rodziny Siemaszko - fot:  archiwum Radia Wrocław
fot: archiwum Radia Wrocław

- Nie tylko pieniądze za dzierżawę będą się liczyć - mówi Jerzy Kapłon, prezes PTTK, ale też np. program jego funkcjonowania:

- Najistotniejsze jest schronisko. Nie jesteśmy zobowiązani stosować zasad ujętych w ustawie o zamówieniach publicznych, sami będziemy decydowali w jakim kierunku będziemy realizowali nasze zadania gospodarcze, ale liczy się dobro turystyki i schroniska. 

Nowy przetarg, po kontrowersjach jakie w całej Polsce wzbudził unieważniony wcześniejszy konkurs, który rodzina Siemaszków przegrała, a później złożyła kolejną ofertę, ma być pod specjalnym nadzorem prezydium zarządu PTTK.

Dzierżawcy schronisk w Sudetach płacą od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych dzierżawy miesięcznie, w zależności od atrakcyjności obiektu. Przedstawiciele organizacji podkreślają jednak, że prócz pieniędzy istotne jest również utrzymanie funkcji obiektów, by służyły one nadal turystyce.


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Płonie schroniskoWgórach2023-09-13 20:37:42 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Jeśli "Samotnia" generuje problemy, zawsze można sięgnąć po stary, sprawdzony przez Polaków sposób - po II wojnie światowej spłonęły w Karkonoszach m.in.: schronisko im. Księcia Henryka (nad górną krawędzią kotła Wielkiego Stawu), schronisko Bronka Czecha na Starej Polanie czy schronisko na Przełęczy Kowarskiej. Nie ma schroniska - nie ma problemu.
~Janek2023-09-13 20:25:34 z adresu IP: (185.225.xxx.xxx)
Obecne schroniska PTTK to bardziej górskie hotele skończyły się czas spania na glebie. Miałem dwa przypadki w Sudetach gdzie schronisk PPTK mnie wyrzucono na dwór bo pan najemca był zmęczony a drugi raz bo schronisko jest otwarte do 17:00 i może się pan ogrzać na schodach