Stworzyli dwa wyjątkowe spektakle, Teatr Polski we Wrocławiu podsumował projekt zrealizowany z Norwegami

Piotr Osowicz, AO | Utworzono: 2023-12-08 06:30 | Zmodyfikowano: 2023-12-08 06:30
Stworzyli dwa wyjątkowe spektakle, Teatr Polski we Wrocławiu podsumował projekt zrealizowany z Norwegami - fot. Piotr Osowicz
fot. Piotr Osowicz

W ramach projektu zostały przygotowane dwie premiery – jedna we Wrocławiu w Teatrze Polskim, druga w Oslo. O pracy nad tym przedsięwzięciem opowiada jego koordynatorka Patrycja Wróbel-Skulimowska:

"Ciekawie, bo jest to jednak projekt międzynarodowy, który zakłada współpracę między Polska, a Norwegią, więc tu dużo różnic kulturowych wyszło po drodze i różnic w podejściu nad pracą, ale pomijając ten fakt, zrobiliśmy bardzo fajny projekt, który zaangażował bardzo dużo ludzi i byliśmy w stanie zrobić dwa naprawdę fajne przedstawienia i myślę, że coś ważnego z tego wyszło."

- Celem projektu było otwarcie się na mniejszości narodowe - mówi Krzysztof Maj, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego :

"Rozmawialiśmy o wszystkich mniejszościach, które są w Polsce, z takim pytaniem kim jest uchodźca? Czy jest gościem? Czy jest u siebie? Trudne pytania, nie mają dzisiaj jednoznacznej odpowiedzi, ale ja zauważam, że na końcu zawsze jest człowiek i to jest najważniejsze, nad czym powinniśmy się skupić."

W ramach projektu stworzono dwa spektakle zainspirowane dramatem Luigiego Pirandella "Tak jest, jak się państwu zdaje". Uczestniczyli w nich emigranci z Ukrainy oraz Polacy mieszkający w Norwegii. Wartość projektu to ponad 2 miliony złotych. Z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Ministerstwa Kultury pozyskano 1,500 000 zł, resztę dołożył Urząd Marszałkowski.

 


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Zgotowali nam2023-12-09 22:36:28 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
kolejne gnioty za publiczne pieniædze.
~ 2023-12-09 10:42:23 z adresu IP: (217.97.xxx.xxx)
Czas na zmiany
~Totalny upadek2023-12-09 01:23:25 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Krzysztof Maj legitymizuje to całe pseudoartystyczne barachło. Wynika z tego, że nie rozumie ile złego dzieje się w tym teatrze. Dyrektor Gawroński doprowadził ten teatr na samo dno. O tym teatrze w mieście nie mówi się ani dobrze, ani źle, nie ma nic gorszego. Ten teatr w świadomości wrocławian nie istnieje.
~nie wystarczy się pokazyw2023-12-08 08:16:39 z adresu IP: (2a02:a317:e337:cd00:814c:x:x:x)
Bezwstydny członek zarządu, pustak, który wszystkich zniechęci do pracy