W PKS-ie jak w kalejdoskopie. Trasa na biletach do Ogorzelca niemal codziennie ma inną długość

Piotr Słowiński, AO | Utworzono: 2024-01-25 09:18 | Zmodyfikowano: 2024-01-25 09:18
W PKS-ie jak w kalejdoskopie. Trasa na biletach do Ogorzelca niemal codziennie ma inną długość - fot. Piotr Słowiński
fot. Piotr Słowiński

Mieszkańcy Ogorzelca alarmują, że z dnia na dzień na biletach kamiennogórskiego PKS wzrosła im odległość, którą przejeżdżają do Kamiennej Góry.

- Było 12 kilometrów, później 14,5, później kilometr mniej, ale ceny biletów wzrosły z 7 do 9 złotych, choć podwyżki oficjalnie nie było - mówi mieszkaniec, Franciszek Majcher:

"Cuda się naprawdę dzieją. Były cuda są i będą w tym Ogorzelecu. Wszystko się wydłuża. Tu w Ogorzelcu wszystko jest takie, że może się wydłużyć. Trasa, jaka była, taka jest, tyle że nawierzchnia jest zmieniana. To jest coś nie tak."

Arkadiusz Wieteska z kamiennogórskiego PKS mówi, że firma mierzy na nowo odległości i wpisuje do swojego systemu dane lokalizacyjne wszystkich przystanków, by wprowadzić elektroniczny system lokalizacji autobusów. Okazało się przy tym, że niektóre odległości są inne w rzeczywistości niż przez wiele lat były na biletach. A zamieszanie z odległościami może wynikać właśnie z poprawiania systemu:

"Jeżeli gdzieś są jakieś znaczące różnice, prosimy dać znać. Sprawdzimy, jeżeli są błędy - poprawimy. Jeżeli nie ma błędów, na pewno powiemy skąd się dana sytuacja wzięła."

Jak zapewniają przedstawiciele PKS, do końca stycznia wszystkie poprawki mają być naniesione. Mieszkańcy Ogorzelca liczą na to, że cena biletu z powrotem im spadnie o 2 złote, jednak na to się nie zanosi.

POSŁUCHAJ:


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Andrzej Adamski 2024-01-26 06:45:43 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Ależ to proste. Od poniedziałku do czwartku jest 3 dni, a od czwartku do poniedziałku 4 dni.