Chcą, by Odra miała prawną osobowość

Beata Makowska, JD | Utworzono: 2024-02-19 17:00 | Zmodyfikowano: 2024-02-19 17:00
Chcą, by Odra miała prawną osobowość - fot. ilustracyjna / Radio Wrocław
fot. ilustracyjna / Radio Wrocław

To największa kampania społeczna na rzecz Odry. Jej głównym celem jest nadanie rzece osobowości prawnej. A to znowu oznacza, że zyskałaby zdolność sądową i mogłaby stać się stroną postępowania.

- Obecnie Odra nie posiada swojej reprezentacji, nikt nie może zająć stanowiska w jej sprawie i nikt nie może podjąć się jej obrony, a ona sama jest przedmiotem analiz, a nie podmiotem. Prowadzi to do nadmiernej eksploatacji, przyzwolenia na wypuszczanie toksyn i ścieków, i dalszego uśmiercanie Odry, która należy do samej siebie i nas wszystkich, w równym stopniu - mówi Marta Mazgaj, prezeska Fundacji Osoba Odra:

„Wiele osób podejrzewa, że chcemy nadać Odrze prawa człowieka. Niestety nie o to chodzi. Chcemy, aby Odra zyskała osobowość prawną, tak jak większość firm, spółek i podmiotów gospodarczych, które osobowość prawną mają i dzięki temu mają wiele przywilejów i praw, a w szczególności, jeśli chodzi o podmioty natury, o których my mówimy, chodzi o ochronę.”

W sierpniu 2022 roku miała miejsce katastrofa ekologiczna na Odrze spowodowana zrzutami zasolonych ścieków do wody. Aktywiści mają nadzieję, że prawne upodmiotowienia rzeki spowoduje łatwiejszą jej obronę.

"Do dzisiaj nikt nie odpowiedział za ten stan, dlatego domagamy się upodmiotowienia prawnego Odry, aby rzeka zyskała prawna możliwość obrony" – mówią aktywiści zrzeszeni przy inicjatywie „Odra osobą”.

- Dzisiaj zakończyła się trwająca 50 dni kampania społeczna na rzecz nadania rzece statusu prawnego – mówi Radiu Wrocław Maria Włoskowicz, prawniczka z fundacji Frank Bold:

„ To, co jest najważniejsze, to ta zmiana myślenia, to wyniesienie tej ochrony na wyższy poziom, na którym Odra nie jest przedmiotem, który chronimy tak długo, jak jest to dla nas wygodne, ale jest podmiotem, który musimy chronić, bo ma swoje prawa.”

Marta Mazgaj, prezeska Fundacji Osoba Odra dodaje, że -najważniejsze jest, aby nadal edukować ludzi:

„Aby przekonywać ludzi do tego, jak ważne jest, aby podmioty natury miały osobowość prawną, żeby nie były traktowane jak droga, żeby nie były traktowane jak ściek, żeby były czyste, żeby były zdrowe i żebyśmy my ludzie, mogli korzystać z tego, że rzeki są czyste i zdrowe.”

Kampania "Przepływy" to maraton 50 opowieści przedstawianych w 50 dni. Wzięli w niej udział m.in. Olga Tokarczuk, Natalia Przybysz czy Jan Mencwel.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~atas2024-02-19 21:15:00 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Wody opadowe nie spływają do Odry. Wystarczy wyguglać wrocław janówek wody opadowe
~sata2024-02-19 19:49:39 z adresu IP: (83.168.xxx.xxx)
Ile ton soli sypane jest podczas akcji Zima?
~sata2024-02-19 19:48:58 z adresu IP: (83.168.xxx.xxx)
Przecież wody opadowe spływają do kanału Odry , spłukują sól z ulic . Trzeba sypać piasek a nie sól