Brutalnie pobili konkubenta matki, bo miał źle potraktować kobietę - jest wyrok

Beata Makowska, MC | Utworzono: 2024-03-11 16:23 | Zmodyfikowano: 2024-03-11 16:35
Brutalnie pobili konkubenta matki, bo miał źle potraktować kobietę - jest wyrok - fot. Beata Makowska
fot. Beata Makowska

Oskarżeni wdarli się do domu ofiary w Bystrzycy pod Oławą, pobili i strzelili do niego kilka razy z pistoletu na metalowe kulki. Celowali w twarz i oczy - w wyniku urazu zaatakowany stracił wzrok w prawym oku. Powodem miało być to, że mężczyzna, źle potraktował matkę jednego z chłopaków i wyrzucił ją z domu. -Najsurowszą karę, trzech lat i pół roku usłyszał Karol G., który strzelał do ofiary – uzasadniał wyrok sędzia Michał Kupiec.

-Tu nie było żadnych wątpliwości, że oskarżony strzelając z bliskiej odległości w twarz pokrzywdzonego, spowodował u niego ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci innego kalectwa.

Pozostała trójka oskarżonych usłyszała wyroki roku i trzech miesięcy i półtora roku więzienia. Jak zaznaczył sędzia, będą mogli starać się o odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego. Prokuratura domagała się kar od czterech lat dla całej bandy. -Jednak na razie jeszcze nie wiadomo, czy będzie składane zaskarżenie decyzji sądu, powiedziała prokurator Ewa Owsik Liber. 

-Z dużym prawdopodobieństwem, ze względu na zmianę klasyfikacji prawnej czynu, prokuratura złoży wniosek o uzasadnienie i dopiero po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia prokuratura będzie mogła prawidłowo ocenić ten wyrok.

Mężczyźni muszą także zapłacić nawiązkę dla poszkodowanego. W sumie 85 tysięcy złotych. -Nie ulega wątpliwości, że dokonali poważnego przestępstwa – uzasadniał wyrok sędzia Michał Kupiec.

-Nie może pozostać bez reakcji to, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu w czterech, nachodząc jednego człowieka w jego domu. Właściwie włamując się do tego mieszkania. Wdzierając się brutalnie i agresywnie i bijąc tego człowieka.

Wyrok nie jest prawomocny. 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.