Jest zima, to... musi być zimno?

| Utworzono: 2012-02-08 10:03 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Jest zima, to... musi być zimno? - fot. Wikipedia
fot. Wikipedia

Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy codziennie odbierają telefony o niskich temperaturach np. w halach.

- Trzeba jednak pamiętać, że nie zajmujemy się anonimowymi zgłoszeniami - mówi Radiu Wrocław Agata Kostyk Lewandowska z Inspekcji:

Wszystkie nieprawidłowości można zgłaszać do inspekcji pracy przy ul. Zielonego Dębu we Wrocławiu.


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Agata Kostyk-Lewandowska2012-02-08 14:27:32 z adresu IP: (90.156.xxx.xxx)
do ~zbyszek 34 - niestety, takie jest prawo, które stanowi, iż nie podlegają rozpatrzeniu skargi anonimowe. Ale proszę pamiętać, iż inspektor pracy nie ma prawa poinformować pracodawcy, iż kontrola prowadzona jest w wyniku skargi, nie mówiąc już, by powiedzieć kto ją złożył! Rzeczywiście są sytuacje, gdy bez ujawnienia danych skarżącego niewiele można zrobić (to przeważnie przy badaniu ukrywanych wypadków), ale wtedy zawsze informujemy wnoszącego o tym fakcie i pobieramy zgodę na piśmie na ujawnienie. Ani ustawa o PIP, ani konwencja nr 81 MOP nie dopuszcza sytuacji, byśmy pracodawcy powiedzieli o skardze! Wymóg jej podpisania wynika z faktu, iż mamy obowiązek poinformować skarżącego o sposobie rozwiązania problemu. Anonimy rozpatrujemy w sytuacji, gdy wynika z ich treści, iż mamy do czynienia z poważnym zagrożeniem zdrowia bądź życia pracowników; wtedy - kolokwialnie mówiąc - nie bawimy się w podpisy. Ale to są sytuacje wyjątkowe. Proszę pamiętać: PIP ma obowiązek prowadzenia kontroli przestrzegania prawa, ale i sama musi tego prawa przestrzegać. Proszę zajrzeć do działu VIII kodeksu postępowania administracyjnego i znaleźć tam potwierdzenie, że to nie jest tylko wymysł inspektorów... I proszę mi wierzyć, że staramy się takie sprawy - szczególnie w malutkich firmach i małych miejscowościach, gdzie wszyscy się znają - załatwiać jak najdyskretniej. W małych firmach sprawdzamy np. dokumenty wszystkich pracowników, nie tylko skarżącego, by nie dać pracodawcy powodów do nabrania podejrzeń. A co do przesłuchań - prawo również wyraźnie wymienia osoby, które możemy przesłuchać. PIP naprawdę nie ma uprawnień takich jak policja lub prokuratura, proszę mi wierzyć
~zbyszek 342012-02-08 12:01:39 z adresu IP: (78.131.xxx.xxx)
Do p.inspektor. Na anonimowe telefony nie reagujecie? Tzw 'pracodawcy'robią co chcą mając ludzi za idiotów, kłamią, oszukują i są agresywni.Wielu ludzi, którzy MUSZĄ pracować poprostu boi się odzywać i protestować z obawy o własne zdrowie. Wystarczy, że tzw 'pracodawcy'mają nasze dane osobowe pobrane w jakichś kwestionariuszach. W razie problemów nie mamy gdzie się poskarżyć, bo wy nie przyjmujecie anonimowych zgłoszeń. Mają wszyscy wiedzieć: tak ja doniosłem na 'pracodawcę', bo mi się działa krzywda? Takie sprawy trzeba załatwiać dyskretnie! Przecież taki gość na drugi dzień będzie stał pod moim domem. W mniejszych miejscowościach nic sie nie da ukryć. Chyba musi być jakieś wyjscie? Możecie sprawdzić historię danej firmy, co mówią ludzie, kontrahenci? za dużo papierow do wypełnienia?