Śląsk w końcu wygrywa!

Dla Śląska była to pierwsza wygrana w lidze w 2012 roku i zarazem koniec fatalnej passy 5 spotkań bez zwycięstwa (4 w lidze i 1 w Pucharze Polski). Trudno jednak, żeby było inaczej, skoro do Wrocławia przyjechał najgorszy zespół T-Mobile Ekstraklasy- Cracovia. Dysproporcje w tabeli były widoczne także na boisku, bo od początku do końca warunki dyktował Śląsk.

Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 4 minucie, kiedy Cristian Diaz wykorzystał rzut karny, który zresztą sam wywalczył kilkadziesiąt sekund wcześniej, po tym jak został sfaulowany przez bramkarza Cracovii- Wojciecha Kaczmarka.

Kolejny gol dla Śląska padł w 22 minucie. Łukasz Madej najpierw okiwał obrońców rywali, by potem na wysokości pola karnego podać do Sebastiana Mili,
a ten mocnym strzałem podwyższył na 2:0.

Po niemal bliźniaczej akcji Mila zdobył bramkę na 3:0. Tym razem w roli asystenta wystąpił Tadeusz Socha, a kapitan Śląska ponownie zmusił Wojciecha Kaczmarka do wyciągnięcia piłki z siatki.

W drugiej połowie oglądaliśmy bardziej wyrównane widowisko, a dobrą zmianę w zespole Cracovii dał Bartłomiej Dudzic, który wraz z Sebastianem Stebleckim starał się przechytrzyć obronę Śląska. Ich ataki zatrzymywał jednak Tadeusz Socha, który należał do wyróżniających się zawodników.

Śląsk mógł jeszcze podwyższyć wynik, bo w sytuacji sam na sam tuż obok słupka strzelił Łukasz Madej, a w końcówce meczu po indywidualnym rajdzie prawą stroną boiska swoją okazję zmarnował Waldemar Sobota.

Cracovia stworzyła praktycznie tylko jedną groźną sytuację, kiedy to w 73 minucie, Vladimir Boljevic strzałem z rzutu wolnego z 17 metrów, trafił w poprzeczkę.

Śląsk dzięki zwycięstwu utrzymał pozycję wicelidera, tracąc do pierwszej Legii Warszawa już zaledwie jeden punkt. Cracovia z trzema „oczkami” straty do bezpiecznego 14 miejsca, nadal zamyka ligową tabelę.

Śląsk 3:0 Cracovia
Bramki: Diaz 4’ (karny); Mila 22’ i 46’

Składy:
Śląsk Wrocław: Kelemen- Pawelec, Pietrasiak, Celeban, Socha- Madej (Mraz 86’), Dudek, Mila (Cetnarski 75’), Kaźmierczak, Sobota- Diaz (Voskamp 75’) Cracovia: Kaczmarek- Suart (Dudzic 46’), Żytko, Hosek (Kosanović 46’), Nykiel- Szałachowski, Boljević, Struna, Bartczak (Budziński 72’), Steblecki- van der Biezen.