Tragedia pod Złotoryją

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2013-01-28 07:51 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Tragedia pod Złotoryją - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Tragedia w Brochocinie koło Złotoryi. Nie żyje 46-letni mężczyzna i 6-letnie dziecko. Zabójca to tlenek węgla.

Około godz. 5.00 nad ranem losem domowników zainteresowała się sąsiadka. Miała rano spotkać się z mężczyzną. Przez pół godziny dobijała się do drzwi.

W końcu zdała sobie sprawę, że może chodzić o czad, wezwała policjantów i strażaków. Ci ostatni przyjechali na miejsce i wyważyli drzwi, a w środku znaleźli zwłoki mężczyzny oraz dziecka.

Ze wstępnej opinii lekarzy wynika zgon w obu przypadkach nastąpił sześć godzin wcześniej. Prawdopodobnie mężczyzna przed zaśnięciem zamknął drzwi od pieca, w momencie, gdy palił się jeszcze ogień.

Tę tezę musi jeszcze potwierdzić prokuratorskie śledztwo.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.