O Parlamencie Europejskim nie marzył

Cel jest jasny: mają być dwa mandaty dla Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego w dolnośląsko - opolskim okręgu. Zadanie ma wykonać numer jeden na liście Bogdan Zdrojewski.

Stało się tak po tym jak Jacek Protasiewicz wdał się w awanturę na lotnisku we Frankfurcie. Bogdan Zdrojewski w rozmowie z Radiem Wrocław przyznaje, że sytuacja jest trudna.

Opozycja już mówi, że wybór ministra kultury na "jedynkę" dolnośląsko - opolskiej listy do Europarlmentu był oczywisty.

Tak mówiła w Debacie Politycznej Radia Wrocław, radna PiS, Mirosława Stachowiak - Różecka.

Z kolei Tomasz Czajkowski z Twojego Ruchu uważa, że takie nazwisko tylko pomoże wyborom.

Sukces ma zapewnić jedynka, czyli minister Bogdan Zdrojewski, ale sztab partii już myśli nad inną strategią. Część działaczy nie ukrywa, że listę PO w okręgu dolnośląsko - opolskim powinien poprzeć prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

Szef Platformy w regionie Jacek Protasiewicz mówi nam, że nie jest to wykluczone.

Rafał Dutkiewicz nie chce niczego deklarować, zwłaszcza, że jak podkreśla jego Obywatelski Dolny Śląsk nie zaangażował się w te wybory.

Wiceminister Stanisław Huskowski jest trzeci na liście Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego.

Posłuchaj rozmowy Sylwii Jurgiel z Bogdanem Zdrojewskim: