Pierwsza wygrana? Turów - Anwil

| Utworzono: 2014-04-02 11:45 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Nie takiego początku "szóstek" spodziewano się w drużynie wicemistrzów Polski. Turów, który jak burza przeszedł przez sezon zasadniczy przegrał w 2. etapie dwa mecze: najpierw u siebie z Treflem, później na wyjeździe z Rosą.

"Limit wpadek na tę część sezonu już wykorzystaliśmy" - mówili po końcowej syrenie niedzielnego meczu w Radomiu Michał Chyliński i Jakub Karolak.

Anwil drugi etap rozpoczął od porażki ze Stelmetem Zielona Góra. Siłę i moc pokazał jednak kilka dni później wygrywając po bardzo zaciętym meczu z Energą Czarnymi Słupsk.

Wielu już skazało włocławian na porażkę. Po perturbacjach wewnątrz klubu (m.in. odejście lidera Deividasa Dulkysa) i słabszych występach w sezonie regularnych. Anwil jednak wciąż potrafi zaskakiwać i będzie walczyć o jak najwyższą pozycję przed play-off.

Atuty zespołu trenera Miliji Bogicevicia zna cała koszykarska Polska. Anwil przede wszystkim ma charakter. Ma też kilku bardzo dobrych jak na nasze warunki koszykarzy.

Do liderów zespołu z Kujaw należą Seid Hajrić, Jordan Callahan, Paul Graham. Do ważnych polskich graczy należą natomiast (prócz posiadającego polskie obywatelstwo Hajricia) Michał Sokołowski i Mateusz Kostrzewski.

Ciekawie zapowiada się dziś walka pod koszem. Damian Kulig i Ivan Żigeranović będą się mierzyć z Seidem Hajriciem. Dlaczego ciekawie? Bośniak był wymieniany jako potencjalne wzmocnienie Turowa (sprawa dalej nie upadła).

Mecz Turowa z Anwilem o 18.30 w hali przy Maratońskiej. Relacja ze spotkania w Radiu Wrocław.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.