Religia w szkołach? W Legnicy znaleźli sposób

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2014-07-28 07:51 | Zmodyfikowano: 2014-07-28 07:51
Religia w szkołach? W Legnicy znaleźli sposób - Fot. Krist Adams, Creative Commons
Fot. Krist Adams, Creative Commons

W naszym kraju każdy młody człowiek ma prawo uczyć się w szkole religii. Swojej religii. A co w sytuacji, gdy chodzi o wyznawców - na przykład - kultu Cargo, Latającego Potwora Spaghetti czy członków kościoła Maradony? Do tej pory teoretycznie, gdyby w jakiejś gminie znalazło się siedmioro takich uczniów, to burmistrz, wójt lub prezydent miałby spory problem. Od 1 września, samorządowcy będą jednak musieli umożliwić taką edukację nawet pojedynczemu nastolatkowi. Miedzy innymi dlatego dziś w Legnicy radni mają decydować o utworzeniu swojego rodzaju centrum religijnego.

Legnica to miasto wielonarodowościowe. Zgodnie mieszkają w niej reprezentanci kilkunastu nacji. W jednej z kamienic na Tarninowie wspólny dach łączy Polaków, Niemców, Ukrainkę i Żyda. Romska rodzina mieszka bramę obok. Stąd też bierze się mnogość religii. Halina Gawin-Majewska, szefowa wydziału oświaty w Urzędzie Miasta widzi to choćby przez pryzmat lekcji organizowanych w szkołach:

To nie wszystko - jeszcze dwa lata temu lekcje religii dla wiernych swojego wyznania prowadzili Adwentyści Dnia Siódmego.

Fot. Mathieu Jarry/Flickr Creative Commons

Ostatnio z tego przywileju nie korzystali, bo punkty katechetyczne mogły być tworzone dla grupy przynajmniej siedmioosobowej. Jednak od pierwszego września wchodzi w życie nowa ustawa i samorządowcy będą mieli obowiązek umożliwienia zajęć w wybranej religii nawet wtedy, gdy zechce w nich wziąć udział tylko jeden uczeń. - I właśnie do takiego wyzwania przygotowuje się Legnica - deklaruje prezydent miasta Tadeusz Krzakowski:

Przy czym organizacja - to w tym przypadku nie tylko przygotowanie sal szkolnych, czy podpisanie umów z reprezentantami związków wyznaniowych, ale również późniejsze rozliczenie się z sąsiednimi gminami. Aleksander Kostuń, wójt Legnickiego Pola podkreśla, że z pewnością podpisze umowę z Legnicą:

Specjalny ośrodek nauki religii w którejś z legnickich szkół to oferta głównie dla najmniejszych społeczności wyznaniowych.

Fot. Flickr/Leland Francisco - Creative Commons

Ks. Lubomir Worhacz, proboszcz Parafii Prawosławnej Zmartwychwstania Pańskiego w Legnicy - od lat prowadzi zajęcia w punkcie katechetycznym tuż obok cerkwi. Cerkwi, którą systematycznie odwiedza około 500 wiernych z całego regionu:

Już teraz o darmowe lekcje religii mogą się ubiegać wszyscy wierni - nawet tych najmniej licznych społeczności wyznaniowych. Teoretycznie nawet członkowie kościoła Maradony - tak tak , tego argentyńskiego piłkarza, czy wyznawcy Latającego Potwora Spaghetti - bo są to zarejestrowane podmioty wyznaniowe. Wójt Legnickiego Pola twierdzi jednak, że sprawa jest poważna. Do tej pory nie umiał sobie poradzić z lekcjami dla dziesięcioletniego muzułmanina:

Tylko czy Legnica poradzi sobie z organizacją religii dla wyznawców islamu?

Szefowa wydziału oświaty nie ukrywa, że to poważne wyzwanie, ale w ratuszu nikt nie ma zamiaru przed nim uciekać:



I choć to właśnie dziś legniccy radni dopiero będą głosowali nad uchwałami umożliwiającymi prowadzenie lekcji religii, to w chętni do współpracy już ustawili się w dość długiej kolejce.

Nie tylko z sąsiednich gmin, ale nawet z... oddalonego o prawie 250 kilometrów Rybnika.


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Sławek2014-07-28 21:36:11 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Wystarczy wyprowadzić religię ze szkoły i problem sam się rozwiąże. Tak było kiedyś i to było dobre.
~Mowy2014-07-28 09:26:53 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Jeszcze trochę to Polska będzie krajem wyznaniowym a nie świeckim, w zasadzie już jest biorąc pod uwagę to co się dzieje. Druga sprawa dlaczego z religii mają być wystawiane oceny? Sam uczestniczyłem w lekcjach przez cały okres edukacji, ale ocen do tej pory nie rozumiem. Na jakiej podstawie. Poza tym bylibyśmy bardziej tolerancyjni w stosunku do innych wyznań poznając ich wiarę, czyli religioznawstwo.
~Nick2014-07-28 09:09:37 z adresu IP: (80.55.xxx.xxx)
Uważam, że religia powinna być w szkołach do końca gimnzajum czyli trzeciej klasy i bierzmowania. Natomiast szkoły średnie już nie koniecznie bo frekwencja jest bardzo niska.
~pani2014-07-28 08:18:42 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
uważam, że religia powinna wyjść ze szkół i wrócić tam gdzie była. do kościołów. tam jest jej miejsce, a nie w świeckich szkołach, gdzie często dziecko uczęszcza pod przymusem rodziny bądź otoczenia.
~bono2014-07-28 11:32:13 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Osobiście jestem innej wiary od tej, która jest w szkołach. Moje dzieci też, ale wytykanie ich palcami jest nie do przyjęcia. Należy oddzielić religię od szkoły. To indywidualny przypadek każdego z nas, a wystawianie ocen to już kuriozalna sytuacja, bo niby jak ? dostać ocenę z wiary, jak to zmierzyć ? Ja ten co uczy może to sprawdzić ? Jakaś bzdura !!! Poszedłbym nawet dalej i oddzielił państwo od kościoła.