Kto z kim i dlaczego? Kampanię czas zacząć (Sonda)

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2014-08-27 10:18 | Zmodyfikowano: 2014-08-27 11:03
Kto z kim i dlaczego? Kampanię czas zacząć (Sonda) - Fot. UM Wrocław
Fot. UM Wrocław

Czeka nas wylew billboardów i ulotek. Na Dolnym Śląsku rywalizacja będzie arcyciekawa - sytuacja polityczna zmienia się tu jak w kalejdoskopie.

Wszystko zaczęło się od tego, że niecały rok temu nastąpiło trzęsienie ziemi w Platformie Obywatelskiej na Dolnym Śląsku - Jacek Protasiewicz pokonał Grzegorza Schetynę i został nowym przewodniczącym partii w regionie. Nastąpił podział w partii, który odbił się na innych ugrupowaniach. Platforma Jacka Protasiewicza dogadała się z prezydentem Wrocławia, z którym Platforma Grzegorza Schetyny walczyła na śmierć i życie. A do tego Rafał Dutkiewicz przyjął oświadczyny Jacka Protasiewicza, a rozwodzi się ze swoim Obywatelskim Dolnym Śląskiem. Pomieszanie z poplątanie to mało powiedziane, a przecież wyborca musi się w tym jakoś odnaleźć. Teraz jest tak, że dawni wrogowie wspólnie knują przeciwko nowym przyjaciołom.

Spróbujemy choć trochę rozjaśnić tę pogmatwaną sytuację. Sprawa ważna to sejmik województwa - listy kandydatów są przygotowywane, ale według politologa Roberta Alberskiego (na zdjęciu obok) na Dolnym Śląsku rozdział mandatów będzie w sumie prosty. - Tę rywalizację dominują dwa podmioty - PiS i PO wraz z Dutkiewiczem. Dla innych nie będzie już miejsca - uważa Alberski:

Kandydaci powalczą o 36 mandatów do sejmiku. Zacięta walka będzie się o kilku radnych, którzy dostaną się z innych ugrupowań - potentaci będą starali się przeciągnąć ich na własną stronę. Jest nowa inicjatywa, czyli samorządowcy opuszczeni przez lub opuszczający Rafała Dutkiewicza (to zależy, która strona mówi o tym pożegnaniu z prezydentem Wrocławia), jest SLD, Twój Ruch, Nowa Prawica - już bardzo aktywna i PSL. Samorządowcy rozczarowani prezydentem Wrocławia bardzo chcą zaistnieć - tajne rozmowy z atrakcyjnymi kandydatami na kandydatów trwają i są bardzo intensywne - zwłaszcza, że sejmik tej nowej kadencji to sejmik, który będzie zajmował się uchwałami dotyczącymi rozdzielenia ostatnich tak dużych unijnych dotacji - a na pieniądze apetyty są ogromne. Zresztą działacze tej nowej inicjatywy tego nawet specjalnie nie ukrywają. - Kontynuujemy to, co od wielu lat jest istotą rozwoju samorządów - pieniądze. Sejmik to miejsce, gdzie będzie się przez następnych 8 lat decydowało o przepływie środków finansowych - mówi radny sejmiku Dariusz Stasiak:

Ostatnia akcja samorządowców z nowej inicjatywy to propozycja dla Michała Janickiego, by startował w wyborach prezydenta miasta. Janicki jest byłym wiceprezydentem stolicy regionu i byłym bliskim współpracownikiem Rafała Dutkiewicza. Do wzięcia udziału w tej rywalizacji podobno namawiał go też Grzegorz Schetyna. Sam zainteresowany temu zaprzecza:

Starcia Rafał Dutkiewicz kontra Michał Janicki raczej jednak nie będzie - zgodnie z naszymi informacjami, były wiceprezydent Wrocławia nie powalczy o fotel gospodarza stolicy Dolnego Śląska, ale oficjalnie tego jeszcze nie potwierdził. Ale we Wrocławiu, oprócz urzędującego Dutkiewicza, jest już pięcioro innych kandydatów na fotel gospodarza miasta. Wszyscy chcą jednego - zmiany układu sił w urzędzie miejskim:

Kandydaci na prezydenta Wrocławia to Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS, Waldemar Bednarz popierany przez SLD, kandydat niezależny Tomasz Owczarek, Robert Maurer z Nowej Prawicy i Konrad Rychlewski z komitetu wyborców Lewica. Sam Rafał Dutkiewicz chce po pierwsze zwyciężyć w mieście, a po drugie rządzić w regionie:

Być albo nie być dla Platformy Obywatelskiej to utrzymanie władzy w regionie i o to walka będzie największa - zwłaszcza, że spore apetyty mają niesieni dobrymi wynikami sondażowymi politycy Prawa i Sprawiedliwości. Radny Paweł Hreniak mówi nam, że kampania w regionie będzie bardzo zacięta, ale jest pewien swego. - Mamy szansę na zdobycie 19 mandatów i samodzielne rządy w województwie. To szansa nie tylko dla naszej partii, ale także dla mieszkańców Dolnego Śląska - przekonuje Hreniak:

19 mandatów radnych sejmiku województwa to jednak marzenia Prawa i Sprawiedliwości - ale już 15 wydaje się bardzo prawdopodobne.

Sonda

Wybory samorządowe....

Ta sonda już się zakończyła.
W ogóle mnie nie interesują
21%
Nie rozumiem zagrywek polityków, ale raczej zagłosuję
21%
Już nie mogę doczekać się kampanii! Będzie się działo!
58%

W innych miastach w regionie jest równie ciekawie. W Jeleniej Górze trwa wewnętrzny konflikt w Platformie Obywatelskiej - prezydent Marcin Zawiła jest kojarzony z Grzegorzem Schetyna i obecne władze partii niechętnie patrzą na jego aspiracje związane z walką o kolejną kadencję. Marcina Zawiłę do rzucenia PO i pójścia z nimi namawiają choćby samorządowcy kiedyś związani z prezydentem Wrocławia. Zawiła na razie wyczekuje na rozwój sytuacji:

Nieoficjalnie wiadomo, że PO z prezydentem Wrocławia chce tam wystawić byłego prezydenta tego miasta Marka Obrębalskiego. Dzieje się też w Legnicy - walczyć o fotel prezydenta chce obecny gospodarz tego miasta Tadeusz Krzakowski wspierany przez SLD. A Platforma....cóż, chętny jest - to lokalny działacz Jarosław Rabczenko, ale partia, podobnie jak Zawiły, go nie chce. Najbliższe dwa tygodnie będą kluczowe dla rozstrzygnięć związanych z wyborami samorządowymi. Jedno jest pewne - nudzić się nie będziemy, to gwarantują nam politycy. - Spodziewam się kilku mocnych ataków - przyznaje wicemarszałek Jerzy Michalak:

Wtóruje mu marszałek województwa Cezary Przybylski z PO, który w tej kampanii będzie miał ułatwione zadanie - jako marszałek może rozdawać, dzielić, pouczać, nagradzać i krytykować. Ale chce też wziąć aktywny udział w kampanii:

To jeszcze nie koniec przedwyborczych roszad. Prawdopodobnie będzie w tej kampanii kilka ciekawych powrotów - np. SLD wystawi do sejmiku byłego posła Janusza Krasonia. Będą też prawdopodobnie rozstania - były marszałek województwa Andrzej Łoś zastanawia się nad rezygnacją ze startu. To ciekawy przykład obrazujący całą sytuację - Andrzej Łoś zaczynał w PO, został wtedy marszałkiem. Później, za Grzegorza Schetyny u steru partii w regionie, stracił funkcję i odszedł z Platformy. Związał się z prezydentem Wrocławia, który teraz zaczyna nowe życie z PO.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Alina2014-08-29 10:54:58 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Łoś zawsze będzie tylko łosiem.
~radiołapacz2014-08-27 20:36:56 z adresu IP: (164.127.xxx.xxx)
Kto z kim, gdzie i dlaczego tego jeszcze nie wiem .Wiem za to ze dla kasiory większość obecnych polityków na dolnośląskiej scenie da chętnie d.....byleby wejść na intratny stołek. Honor,ambicje i poczucie własnej wartości pozostaną schowane do kieszeni. To co ich podnieca, to; forsa, władza i możliwość odegrania się na innych.